Po uznaniu przez Putina niepodległości republik ze stolicami w Doniecku i Ługańsku, Wielka Brytania nałożyła sankcje m.in. na pięć rosyjskich banków i trzech oligarchów.
Na uwagę, że sankcje to "umiarkowana odpowiedź" na działania Rosji, Truss stwierdziła, że sankcje "zadadzą ból" Rosji. Jej zdaniem reakcja Wielkiej Brytanii na działania Putina wobec Donbasu jest "mocna".
- Nie obserwujemy jeszcze pełnowymiarowej inwazji, ale daliśmy jasno do zrozumienia, że jeśli Putin doprowadzi do eskalacji, społeczność międzynarodowa zdecyduje się na eskalację, jeśli chodzi o nasze sankcje - stwierdziła szefowa MSZ Wielkiej Brytanii.
Truss podkreśliła, że Putin "nie może stosować zasady dziel i rządź".
Czytaj więcej
Jest poczucie zagrożenia i związane z tym emocje, natomiast generalnie Ukraińcy zachowują spokój - mówił w rozmowie z RMF FM Jan Piekło, były ambasador Polski na Ukrainie, pytany o to, czy jego znajomi na Ukrainie boją się wojny.