Sąd zakazał Krzysztofowi Stanowskiemu, publicyście sportowemu, oraz Kanałowi Sportowemu sp z o. o. podawania m.in. na Facebooku i Twitterze informacji o Natalii Janoszek, aktorce amatorce i celebrytce, o jej rzekomych zmyśleniach i oszukaniu opinii publicznej w sprawach jej życia i kariery zawodowej. Pojawia się więc zaraz pytanie, czy to nie cenzura.
Sąd w sprawach o ochronę dóbr osobistych może wydać tymczasowy zakaz publikacji, ograniczyć wolność wypowiedzi strony przeciwnej. To środek bardzo mocny, dlatego może być udzielony tylko wtedy, kiedy nie sprzeciwia się temu ważny interes publiczny. I co do zasady taki zakaz nie może trwać dłużej niż rok.
Sądy raczej ostrożnie stosują takie zakazy?
Tak. W sprawach, w których chodzi o kwestie polityczne, sądy całkowicie słusznie takie wnioski oddalają. W innych bywa różnie. W praktyce problemem jest to, że zakazy są nazbyt ogólne, a sądy nie dostrzegają, że ważny interes publiczny może występować także w wypowiedziach niepolitycznych.
Czytaj więcej
Ujawniono informacje objęte tajemnicą i ujawniający powinien odpowiedzieć za jej naruszenie. By tak się jednak stało, trzeba jeszcze ustalić szereg okoliczności.