Władze RBS na początku sierpnia poinformowały, że prezes Philip Hampton odejdzie ze stanowiska z dniem 1 października. Brytyjskie media już wtedy spekulowały, że może on przejść do GSK, by zastąpić dotychczasowego prezesa Christophera Genta, który nie potrafił sobie poradzić z zarządzaniem firma uwikłana w liczne skandale korupcyjne.
GSK musi zapłacić karę w wysokości 489 mld dol. za łapówki, jakie jego pracownicy wręczali lekarzom w Chinach w zamian za faworyzowanie produktów brytyjskiego giganta. Na dodatek prognozy wyników za 2014 rok mogą zostać obniżone z powodu spadku sprzedaży lekarstw, a zwłaszcza leków na choroby układu oddechowego.
Philip Hampton dołączy do Rady Nadzorczej GSK 1 stycznia 2015 a stanowisko prezesa obejmie z dniem 1 kwietnia przyszłego roku.
Głównym zadaniem nowego prezesa będzie "zaprowadzenie porządku" w firmie i uspokojenie inwestorów, którzy stracili zaufanie do dotychczasowego prezesa.
Brytyjski koncern farmaceutyczny jest nie tylko zamieszany w skandal korupcyjny w Chinach, ale m.in. także w Iraku oraz w Polsce. Wszędzie jest oskarżany o przekupywanie lekarzy.