Wszystkie siły i środki są skierowane na to, żeby ta produkcja rozpoczęła się jak najszybciej. Mówimy o kolejnej umowie wykonawczej na 180 czołgów K2, którą chcemy podpisać w Kielcach podczas targów. Taki jest cel, żeby już z tej transzy czołgi były produkowane w Polsce – zapewniał minister obrony, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Jednak na początku września podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego do zawarcia tej umowy nie doszło. Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, wszystko zmierza do tego, by została ona podpisana w okolicach Święta Niepodległości. Jej wartość to kilkanaście miliardów złotych.
Czytaj więcej
Najpewniej na początku października zostanie zawarta umowa na sprzedaż amunicji krążącej Grupy WB do Korei Południowej. Wartość kontraktu wyniesie co najmniej 100 mln zł.
Na czołgach K2 ma zyskać polski przemysł
Tym razem korzyści ma odnieść także polski przemysł, który ma w dużej mierze wyprodukować 81 wozów zabezpieczenia technicznego, a także wytwarzać niektóre elementy czołgów K2. Choć na razie o produkcji czołgów w Polsce, co sugerował polityk, nie ma mowy. Jednak przy tej umowie serwisowanie tych pojazdów będzie szybciej po stronie polskiej, niż miało to miejsce w wypadku pierwszej umowy na czołgi K2 z 2022 r. Nie zmienia to faktu, że wciąż iskrzy na linii Polska Grupa Zbrojeniowa–Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne w Poznaniu, które wcześniej bezpośrednio prowadziły rozmowy ze stroną koreańską, a teraz zostały od tych negocjacji odsunięte.
Umowa, która ma zostać podpisana za kilka tygodni, będzie najpewniej warunkowa, a podstawą jej wejścia w życie będzie znalezienie finansowania. W przypadku umów zbrojeniowych to w ostatnich latach typowe działanie – warunkowe były chociażby koreańskie umowy na zakup kolejnych transz armatohaubic K9 i zestawów artylerii rakietowej K239 Chunmoo czy wcześniej te zawierane ze Szwedami, m.in. na zakup okrętów rozpoznania radioelektronicznego Delfin. Ale to nie zmienia faktu, że rozmowy z partnerami koreańskimi w tej materii potrafią być trudne.
Wóz bojowy Borsuk niepewny
O ile podpisanie kontraktu na czołgi K2 z koreańskim Huyndai Rotem wydaje się przesądzone, o tyle wciąż nie jest pewne, czy do końca roku uda się zawrzeć pierwszą umowę wykonawczą na zakup zaprojektowanych i produkowanych w Polsce wozów bojowych Borsuk. Ich głównym wykonawcą jest Huta Stalowa Wola (PGZ). Umowę ramową na ok. 1,5 tys. tego typu wozów w różnych wersjach resort obrony zawarł ponad półtora roku temu – w lutym 2023 r.