Prezes Hui pod nadzorem policji. Evergrande może zbankrutować

Prezes chińskiego nieruchomościowego giganta Evergrande jest pod nadzorem policji. Hui Ka Yan – według oficjalnego komunikatu spółki - „został objęty obowiązkowymi środkami zgodnie z prawem w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstw”. Bloomberg poinformował, że prezes Evergrande został zatrzymany na początku tego miesiąca.

Publikacja: 01.10.2023 09:42

Hui Ka Yan, prezes chińskiego nieruchomościowego giganta Evergrande jest pod nadzorem policji

Hui Ka Yan, prezes chińskiego nieruchomościowego giganta Evergrande jest pod nadzorem policji

Foto: Bloomberg

Hui Ka Yan, założyciel i prezes chińskiego giganta nieruchomości Evergrande, był niegdyś najbogatszym człowiekiem w Azji. 64-latek, który wychowywał się w skromnych warunkach, stanął na czele ogromnego imperium biznesowego. Kiedy w 2017 roku znalazł się na szczycie listy najbogatszych ludzi w Azji sporządzonej przez magazyn „Forbes”, jego majątek szacowano na 42,5 mld dolarów (prawie 186 mld złotych).

Czytaj więcej

Chińska policja zatrzymała pracowników giganta nieruchomościowego Evergrande

Obecnie toczy się przeciwko niemu śledztwo, ponieważ jego firma ma dług wynoszący 300 mld dolarów (około 1,3 biliona złotych) – informuje BBC.

Urodzony w biednej wiejskiej rodzinie w 1958 r., Hui był wychowywany przez babcię we wsi w środkowej prowincji Henan, po tym jak jego matka zmarła na sepsę, gdy miał zaledwie osiem miesięcy. Po ukończeniu studiów na uniwersytecie w 1982 roku przez następną dekadę pracował jako technik stali, zanim został sprzedawcą firmy deweloperskiej w mieście Guangzhou w południowych Chinach. To właśnie tam w 1996 roku założył Evergrande. Firma szybko się rozwinęła, gdy chińska gospodarka rozkwitła – pisze BBC.

Czytaj więcej

Hui Ka Yan od biedaka do miliardera. Kim jest właściciel Evergrande

Hui, który jest członkiem Partii Komunistycznej od ponad trzydziestu lat, został wybrany w 2008 roku na członka Politycznej Konferencji Konsultacyjnej Chińskiej Ludowej. Elitarna grupa urzędników państwowych i liderów biznesu jest najwyższym organem doradczym w kraju. Zdjęcie przedstawiające go na konferencji partyjnej, noszącego pasek ze złotą klamrą, wykonane przez francuską luksusową markę Hermès, stało się popularne w mediach społecznościowych w 2012 roku, dzięki czemu zyskał przydomek „brat od pasa”.

Agresywny model biznesowy Evergrande

Szybko rozwijająca się spółka Evergrande, notowana na giełdzie w Hongkongu w 2009 r., zebrała 9 mld dolarów. Evergrande rozwijało jeszcze szybciej, po tym jak Hui zaprzyjaźnił się z grupą najbogatszych potentatów na rynku nieruchomości w Hongkongu.

Model biznesowy Evergrande polegał na pożyczaniu dużych sum, a następnie agresywnej sprzedaży mieszkań, które jeszcze nie zostały wybudowane.

Czytaj więcej

Pechowy miliarder. Stracił 90 procent swojej fortuny

Jak podaje strona internetowa firmy, dział nieruchomości grupy liczy obecnie ponad 1300 projektów w ponad 280 miastach w kraju. Jednak imperium biznesowe Hui rozrosło się i obejmowało znacznie więcej niż tylko nieruchomości, obecnie obejmuje także zarządzanie majątkiem, produkcję samochodów elektrycznych oraz produkcję żywności i napojów. Hui ma także większościowe udziały w niegdyś czołowej drużynie piłkarskiej Chin, Guangzhou FC.

Gigantyczne długi chińskiego dewelopera

W 2020 roku Pekin wprowadził nowe zasady kontroli wysokości zadłużenia dużych deweloperów. Nowe przepisy skłoniły Evergrande do oferowania swoich nieruchomości po dużych rabatach, próbując utrzymać firmę na rynku. Teraz jednak gigant ma trudności ze spłatą swoich długów. W wyniku kryzysu wycena giełdowa spółki spadła o 99%, a majątek Hui spadł do 3,2 mld dolarów (około 14 mld złotych).

Czytaj więcej

Prezes Evergrande stracił luksusową willę w Hongkongu

Evergrande stara się pozyskać środki pieniężne, sprzedając aktywa i udziały, aby spłacić dostawców i wierzycieli. Większość długu Evergrande ma wobec mieszkańców Chin, z których wielu to zwykli obywatele, których domy nie zostały jeszcze wykończone.

Hui Ka Yan, założyciel i prezes chińskiego giganta nieruchomości Evergrande, był niegdyś najbogatszym człowiekiem w Azji. 64-latek, który wychowywał się w skromnych warunkach, stanął na czele ogromnego imperium biznesowego. Kiedy w 2017 roku znalazł się na szczycie listy najbogatszych ludzi w Azji sporządzonej przez magazyn „Forbes”, jego majątek szacowano na 42,5 mld dolarów (prawie 186 mld złotych).

Obecnie toczy się przeciwko niemu śledztwo, ponieważ jego firma ma dług wynoszący 300 mld dolarów (około 1,3 biliona złotych) – informuje BBC.

Pozostało 88% artykułu
Biznes
Polskie drony wojskowe trafią do Korei. Co krajowe firmy mogą sprzedać za granicą?
Biznes
Najnowszy iPhone już dostępny w Rosji. Klienci sięgną głęboko do kieszeni
Biznes
Dyplomacja półprzewodnikowa. Tajwan broni się przed komunistycznym sąsiadem
Biznes
Francuska Riwiera opanowana przez Rosjan. Kwitnie korupcja i luksus
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Biznes
Tak biznes pomaga powodzianom