— Nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z zapotrzebowaniem na nasze usługi. Jak tylko przygasła pandemia, wybuchła wojna — powiedział w rozmowie z „Moscow Times” Borys Jakuszyn, właściciel krematorium w Nowosybirsku. Bo drugą branżą, która rozwija się w tych strasznych czasach jest pogrzebowa. Firmy narzekają, że brakuje im sprzętu i pracowników.
Rosjanie podali w grudniu, że od 24 lutego 2022 roku podczas „specjalnej operacji wojskowej” w Ukrainie zginęło 6 tys. ich żołnierzy. Amerykanie szacują te straty na 100 tysięcy.
—Niestety już mamy fizyczne kłopoty z miejscem na cmentarzach — powiedział „Moscow Times” Dmitrij Jewsikow, właściciel krematorium na Krymie. — Mamy w kraju 33 krematoria, ale to nie wystarcza w obecnej sytuacji — dodaje. Jak podał ostatnio „New York Times” w okolicach miejscowości Bakinskaja, gdzie stacjonuje Grupa Wagnera cmentarz rozrósł się siedmiokrotnie. Informacje potwierdził Jewgienij Prigożyn, założyciel Grupy Wagnera.
Ta sytuacja ma również wpływ na ceny w pogrzebowej branży. Jak podała BBC , FSB zwróciła się do rządu o podwyższenie o 17 procent stawek jakie państwo przeznacza na pogrzeby żołnierzy. Dotychczas kwota, jaką przeznaczano na ten cel wynosiła 28,178 tys. rubli (ok 350 dol.) jeśli pogrzeb odbywa się w regionie Moskwy, bądź St Petersburga. Ta kwota jest zmniejszana do równowartości 250 dol. jeśli dotyczy reszty kraju. FSB, jak wynika z dokumentów do których dotarła BBC, chce aby te pułapy zostały podniesione odpowiednio do równowartości 400 i 290 dol. Niezależnie od tego FSB domaga się jeszcze zwiększenia dofinansowania z 4,8 tys. rubli (59 dol.) do 6 tys. (73 dol.) na zbudowanie nagrobka oraz kilku innych dopłat, tak aby pogrzeb żołnierza był dofinansowany przez państwo kwotą 56,4 tys. 74 tys. ( 690-910 dol.) zależnie od stopnia wojskowego.
Jako argument FSB podaje inflację i podwyżkę cen praktycznie wszystkiego, w tym również wydatków pogrzebowych. Ceny kwiatów, z których 80 proc. wcześniej była importowana z Holandii, Bułgarii i Polski wzrosła od 40 do 200 proc. Natomiast rodzina zabitego na wojnie żołnierza otrzymuje rekompensatę w wysokości 7 mln rubli (116 tys. rubli).