Najnowsze dane o finansowaniu start-upów są alarmujące – wygląda na to, że wywołany pandemią boom na innowacyjne projekty to już historia. Teraz młode biznesy zmagają się z brakiem kapitału i topniejącymi wycenami firm. Fundusze venture capital nie wydają już pieniędzy tak ochoczo jak jeszcze rok temu. Start-upy padły ofiarą trudnej sytuacji gospodarczej? Analitycy jednak przestrzegają: jest jeszcze zbyt wcześnie na wyciąganie ostatecznych wniosków.
Gdzie te jednorożce?
Najnowsze dane CB Insights pokazują, że globalny rynek venture capital wyraźnie siadł. Wstępne wyniki po połowie III kwartału wskazują, iż do młodych, innowacyjnych spółek popłynęło 41,9 mld dol. Eksperci prognozują, że w całym kwartale kwota ta przekroczy 84 mld dol., co byłoby najgorszym rezultatem od ponad dwóch lat. Jeśli te szacunki się potwierdzą, oznaczałoby to, że wartość inwestycji w III kwartale stopnieje w ciągu zaledwie jednego kwartału o 24 proc. Z kolei rok do roku strumień pieniędzy od funduszy VC zmalałby o rekordowe 50 proc.
Jednocześnie, jak zauważają analitycy CB Insights, znaczącej redukcji uległa nie tylko wartość, ale również liczba transakcji. Inwestorzy coraz mniej chętnie wykładają pieniądze na innowacje. Jeszcze w I kwartale br. fundusze wysokiego ryzyka dokonały na świecie łącznie 9,2 tys. inwestycji. W kolejnym kwartale było to już 8,2 tys., zaś – wedle prognoz – w okresie lipiec–wrzesień może to już być zaledwie około 7 tys. „Oczywiście to są tylko dane za połowę III kwartału 2022 r. i jeszcze wszystko może się zmienić. Jednak, jak na razie, spadki są wręcz dramatyczne i nie wróży to najlepiej ostatecznym wynikom za cały ten okres” – napisali w raporcie analitycy CB Insights.
Czytaj więcej
Boom na młode, innowacyjne spółki sięga zenitu – popłynęło do nich w ub.r. ponad 3,6 mld zł. To więcej niż w historycznie najlepszych dotąd latach 2019 i 2020 razem wziętych. Z rynku płyną sygnały, że 2022 r. będzie jeszcze lepszy.