Spór w tej sprawie między ZUS a przedsiębiorcami oraz wspierającym ich Rzecznikiem Małych i Średnich Przedsiębiorców trwa od wielu miesięcy. Przepisy pozwalają korzystać z Małego ZUS Plus przez trzy lata. Potem konieczna jest przerwa. Rzecznik MŚP uważa, że intencją ustawodawcy było wprowadzenie dwóch lat przerwy. ZUS stoi natomiast na stanowisku, że przerwa powinna wynosić trzy lata. Na tej podstawie ZUS odmawia przedsiębiorcom możliwości korzystania z Małego ZUS Plus, jeżeli korzystali z tej preferencji w okresie od stycznia 2019 r. do grudnia 2021 r.
Czytaj więcej:
Rzecznika MŚP wystąpił o zajęcie stanowiska w tej sprawie przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, ale nie uzyskał jednoznacznego stanowiska. Podjął się więc interwencji więc w wielu pojedynczych sporach przedsiębiorców z ZUS. Najpierw zareagował na praktyki ZUS polegające na uniemożliwianiu przedsiębiorcom złożenia za pośrednictwem systemów teleinformatycznych dedykowanych Zakładowi dokumentów zgłoszeniowych do Małego ZUS Plus. W takich sytuacjach Rzecznik występował do właściwych Oddziałów ZUS z wnioskami o wydanie decyzji w sprawie. Po wydaniu przez ZUS niekorzystnych dla przedsiębiorców decyzji, odmawiających prawa do skorzystania z Małego ZUS Plus od 1 stycznia 2024 r. Rzecznik wnosił odwołania do właściwego sądu powszechnego.
Sąd: powrót na Mały ZUS Plus już po dwóch latach
W jednej z takich spraw 27 czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim podzielił argumenty Rzecznika MŚP i wydał wyrok korzystny dla przedsiębiorcy - przyznał mu prawo do Małego ZUS Plus od 1 stycznia 2024. Sąd wskazał, że przy interpretacji przepisów dotyczących tej preferencji składkowej należy brać pod uwagę intencję ustawodawcy, który chciał, aby ulga przysługiwała przez 36 miesięcy w cyklicznych 5-letnich okresach, a ponadto art. 11 ustawy Prawo przedsiębiorców, który nakazuje organowi stosowanie zasady przyjaznej interpretacji przepisów i rozstrzygania wątpliwości na korzyść przedsiębiorców (sygnatura akt VI U 147/24).
Rzecznik MŚP złożył setki odwołań w takich sprawach, jak ta z Gorzowa. Są one procedowane w sądach w całej Polsce.