Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rzeczpospolita”, liczba zgłoszonych uwag nie przekroczyła 20 (choć może jeszcze kilka nadejdzie po terminie, który upłynął w zeszły piątek). Mają zostać przedstawione prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej już na najbliższym posiedzeniu, tj. 11 maja. Na posiedzeniu plenarnym w ostatni weekend miesiąca projekt ma być poddany pod głosowanie i najpewniej zostanie przyjęty.
Jest to kolejny i najprawdopodobniej ostatni etap prac nad zmianami w kodeksie etyki adwokackiej. Dotyczą przede wszystkim zasad reklamowania usług i działalności przez adwokatów. Prace nad nimi trwają od zeszłego roku, a konsultacje poprzedziły zewnętrzne badania oczekiwań zarówno adwokatów, jak i klientów. Jak najszybsze zakończenie tych prac jest o tyle ważne, że w lutym br. Komisja Europejska wniosła do Trybunału Sprawiedliwości UE skargę przeciw Polsce o naruszanie tzw. dyrektywy usługowej właśnie przez zawarte w kodeksie etyki ograniczenia dotyczące reklamy.
Czytaj więcej
Członkowie palestry wskazują, że obecne ograniczenia w reklamie szkodzą zarówno ich kancelariom, jak i poszukującym pomocy klientom.
Zdaniem NRA projekt zmian w kodeksie jest zgodny z wymogami art. 24 dyrektywy usługowej. Znosi on całkowity zakaz korzystania z informacji handlowych przez adwokatów, wprowadza jednak ograniczenia dla treści w nich zamieszczanych – wynikające m.in. z tajemnicy adwokackiej czy godności zawodu. W projekcie przewidziano też zakaz współpracy z podmiotami pozyskującymi klientów z naruszeniem prawa i zasad współżycia społecznego.
To ostatni etap większych zmian w kodeksie, zaczętych jeszcze w poprzedniej kadencji NRA. Początkowo planowano przyjąć zupełnie nowy kodeks, finalnie zdecydowano się na wprowadzenie punktowych zmian w istniejącym zbiorze zasad.