Prokurator Mariusz Gajewski – Zastępca Prokuratora Rejonowego w Świnoujściu, oddelegowany został do oddalonego o 60 km Kamienia Pomorskiego, prokurator Piotr Botuliński do odległego o ok. 74 km Goleniowa, natomiast prokurator Sylwia Purcha i prokurator Beata Radomska do odległych o ponad 100 km szczecińskich prokuratur rejonowych: Szczecin Śródmieście i Szczecin – Niebuszewo.
Jak zauważa w swoim stanowisku Stowarzyszenie Prokuratorów "Lex Super Omnia", w ostatnim czasie Prokuratura Rejonowa w Świnoujściu borykała się z brakami kadrowymi i funkcjonowała w składzie czteroosobowym w jednostce, w której przewidziano osiem etatów orzeczniczych.
Świnoujscy prokuratorzy mieli bezskutecznie zgłaszać przełożonym przeciążenie pracą (190 spraw przypadających na 1 osobę), ponadto kwestionowali zasadność szczegółowego opisywania spraw trwających ponad 3 miesiące.
- Prokurator Okręgowy w Szczecinie postanowił ukarać całą czynną kadrę orzeczniczą prokuratury w Świnoujściu, oddelegowując ją do odległych prokuratur oraz zarzucając prokuratorom lenistwo i niesubordynację - pisze "Lex Super Omnia".
Zdaniem Stowarzyszenia, podejmując decyzję o delegowaniu praktycznie całego składu Prokuratury Rejonowej w Świnoujściu do innych jednostek, prokurator Remigiusz Dobrowolski nie wziął pod uwagę sytuacji życiowej oddelegowanych prokuratorów.