Proces kształtowania organów samorządu zawodowego radców prawnych na szczeblu lokalnym zakończy się w październiku. Mogłoby się wydawać, że dopiero kolejnym krokiem powinna być dyskusja o wyborze władz krajowych. Prezentujemy inne zdanie.
Już dziś wśród wielu funkcji i stanowisk, które powierzane są naszym Koleżankom i Kolegom, są także funkcje delegatów na Krajowy Zjazd Radców Prawnych. To właśnie te osoby, które zostaną obdarzone zaufaniem pozostałych członków swoich izb i uzyskają mandat delegata na Zjazd, wybiorą władze na szczeblu krajowym. W tym osobę sprawującą najwyższą funkcję – prezesa Krajowej Izby Radców Prawnych.
Dlatego już dziś pora rozpocząć dyskusję nad postulatami środowiska, nad potrzebami radców prawnych, ich bolączkami i oczekiwaniami. I to jest właśnie czas, kiedy osoby mające ambicję przewodzić naszemu samorządowi w kolejnej kadencji, powinny wystąpić przed szereg i przedstawić nam swój program.
Czego oczekujemy od przyszłego prezesa KRRP?
1. Przywództwa
Najbliższe cztery lata będą trudne. Tak samo trudne, jak każde z 34 lat samorządu radców prawnych, które są za nami. Dlatego nie będzie usprawiedliwienia dla taktyki uników, pozorowanych działań i odkładania decyzji. Nowy prezes nie może być tylko kustoszem tradycji – musi być liderem zmiany.