Z informacji jaką SKW podała „Rzeczpospolitej” wynika, że dzisiaj szef tej służby wojskowej złożył w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa przez byłego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka „w sprawie ujawnienia informacji pochodzących z dokumentu dotyczącego planów operacyjnych Sił Zbrojnych RP”. Jak podaje SKW jest to efekt przeprowadzonego w 2024 r. kontroli „stanu zabezpieczenia informacji niejawnych w Ministerstwie Obrony Narodowej”.
Co zarzuca SKW Mariuszowi Błaszczakowi
„Ustalone nieprawidłowości w zakresie niewłaściwego postępowania z informacją niejawną, działania na szkodę interesu ochrony informacji niejawnych, wypełniają znamiona przestępstw określonych w rozdziale XXXIII i XXIX Kodeksu karnego. Realizując obowiązek wynikający z art. 304 § 2 Kodeksu postępowania karnego Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego złożył w Prokuraturze w dniu 17.07.2024 r. zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa przez byłego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka”.
O tym, że taki wniosek jest przygotowany pisaliśmy już w kwietniu tego roku w „Rzeczpospolitej”. „Plan użycia Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej Polskiej Warta – 00101” przygotowany przez Sztab Generalny WP w 2011 r. został częściowo pokazany w czasie jesiennej kampanii wyborczej przez Mariusza Błaszczaka. Miała to być ilustracja do ataku na opozycję i stwierdzenia, że „rząd Tuska w razie wojny był gotowy oddać połowę Polski”.
Co zawierał plan Warta?
Błaszczak pokazał część, z której wynika, że samodzielna obrona do momentu przybycia wojsk sojuszniczych miała trwać 10 do 14 dni. Plan zakładał zatrzymanie przeciwnika „najdalej na rubieży rzek Wisły i Wieprza”, a także utrzymanie przyczółków na prawym brzegu Wisły w rejonie Grudziądz – Toruń – Bydgoszcz oraz Otwock – Garwolin – Ryki.
Był szef MON Bogdan Klicha stwierdził wówczas, że plany obronne były tworzone na podstawie polityczno-strategicznej dyrektywy obronnej, a ta została wydana na podstawie strategii bezpieczeństwa narodowego, którą zaakceptował prezydent Lech Kaczyński na wniosek rządu Jarosława Kaczyńskiego. Zdaniem byłych szefów Sztabu Generalnego WP ówczesny minister Mariusz Błaszczak pokazał jeden ze scenariuszy, ale cały dokument powinien być nadal utajniony.