Rosyjska rakieta w Polsce. Nowy komunikat wojska

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wydało nowe oświadczenie w sprawie obiektu, który w piątek naruszył polską przestrzeń powietrzną. W sobotę żołnierze WOT będą brać udział w poszukiwaniach ewentualnych elementów obiektu.

Publikacja: 30.12.2023 09:43

Policja i wojsko w miejscowości Sosnowa Dębowa w woj. lubelskim

Policja i wojsko w miejscowości Sosnowa Dębowa w woj. lubelskim

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

W piątek rano niezidentyfikowany obiekt powietrzny wleciał w strefę RP. Od momentu przekroczenia granicy do chwili zaniknięcia sygnału był obserwowany przez wojskowe stacje radiolokacyjne.  Fakt naruszenia przestrzeni powietrznej potwierdziło Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Do zdarzenia doszło w dniu, w którym wojska rosyjskie przeprowadziły za pomocą pocisków manewrujących oraz dronów uderzeniowych zmasowany atak na cele na Ukrainie. Eksplozje odnotowano m.in. we Lwowie, Kijowie czy Charkowie.

W związku z naruszeniem polskiej przestrzeni publicznej w KPRM odbyła się narada z udziałem m.in. premiera Donalda Tuska i szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza. Później w BBN odbyła się rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z ministrem obrony narodowej i dowódcami Wojska Polskiego.

Chargé d'affaires Federacji Rosyjskiej w Polsce Andriei Ordasz powiedział, że Warszawa odmówiła przedstawienia dowodów na rosyjskie pochodzenie rakiety, która wleciała w jej strefę powietrzną z Ukrainy - piszą rosyjskie media.

Czytaj więcej

Rosyjska rakieta w strefie powietrznej RP. Rosja żąda dowodów

Wojsko kontynuuje poszukiwania obiektu, który wleciał nad Polskę od strony granicy z Ukrainą

W sobotę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych wydało nowy komunikat, w którym poinformowano, że będą kontynuowane poszukiwania "ewentualnych elementów obiektu, który wczoraj naruszył polską przestrzeń powietrzną".

Przekazano, że do poszukiwań zaangażowano ok. 480 żołnierzy WOT z z 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej i 19. Nadbużańskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

"Celem poszukiwań jest definitywne potwierdzenie, że na terytorium Polski nie pozostał jakikolwiek element obiektu. Działalność żołnierzy będzie się odbywać się na południowy wschód od Zamościa. Mieszkańców Lubelszczyzny prosimy o wyrozumiałość" - informuje wojsko.

W piątek rano niezidentyfikowany obiekt powietrzny wleciał w strefę RP. Od momentu przekroczenia granicy do chwili zaniknięcia sygnału był obserwowany przez wojskowe stacje radiolokacyjne.  Fakt naruszenia przestrzeni powietrznej potwierdziło Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Do zdarzenia doszło w dniu, w którym wojska rosyjskie przeprowadziły za pomocą pocisków manewrujących oraz dronów uderzeniowych zmasowany atak na cele na Ukrainie. Eksplozje odnotowano m.in. we Lwowie, Kijowie czy Charkowie.

Wojsko
Gen. Maciej Klisz: Jesteśmy na kursie kolizyjnym
Wojsko
Wojsko ma nadmiar chętnych, poprawi jednak jakość szkolenia
Wojsko
Oficjalnie otwarcie bazy USA w Redzikowie. Andrzej Duda: Niech będzie swoistym symbolem
Wojsko
Gen. Bieniek: Baza USA w Redzikowie to kolejny element efektywnego odstraszania
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Wojsko
Szef Sztabu Generalnego przyznaje: Wojna realnie nam zagraża