Na razie nie wiadomo, jaka będzie struktura komponentu lotniczego, ale jej koncepcja powinna powstać w ciągu trzech lat. Formacja będzie posiadała własne statki powietrzne.
Kapitan Witold Sura, rzecznik Dowództwa WOT, potwierdza „Rz”, że prace nad taką koncepcją trwają, a także, że formacja ta będzie chciała przyjmować do służby pilotów cywilnych jednostek, którzy w przyszłości będą realizowali zadana rozpoznawcze, transportowe oraz ratownicze.
Czytaj więcej
Jesienią ruszy szkolenie w nowych brygadach WOT w Warszawie, Przemyślu oraz Chełmie. Trwa już nabór do tych jednostek.
Na razie Wojska Obrony Terytorialnej budują struktury lotnicze w każdej brygadzie oparte na wykorzystaniu Bezzałogowych Statków Powietrznych klasy mini – Fly Eye v 3.0. – Przez trzy lata przeszkolonych zostało ponad 50 operatorów BSP, którzy wylatali blisko cztery tys. godzin – informuje nas kpt. Witold Sura.
Bezzałogowce były już wykorzystywane do wsparcia Straży Granicznej i jednostek operacyjnych wzdłuż granicy polsko-białoruskiej. „Zadaniem Terytorialsów jest poszukiwanie i wykrywanie osób przygotowujących się do nielegalnego przekroczenia granicy” – informuje WOT. Operatorzy BSP uczestniczyli też w monitorowaniu z powietrza zagrożenia powodziowego i pożarowego. Drony patrolowały parki narodowe: Biebrzański, Narwiański i Białowieski.