Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) oddalił skargę kasacyjną podatnika, który kwestionował prawidłowość doręczenia korespondencji od fiskusa.
Spór zaczął się w marcu 2018 r., gdy podatnik zaczął domagać się przywrócenia terminu do złożenia wniosku o ponowne dostarczenie listu. Tłumaczył, że 4 marca 2018 r. został poinformowany na poczcie o zwróceniu go nadawcy, czyli skarbówce. Mężczyzna przekonywał jednak, że nie odebrał przesyłki na czas, bo został wprowadzony w błąd przez pierwszą awizację, a także brak powtórnej. Dlatego w jego ocenie list nie może zostać uznany za doręczony prawidłowo, bo to nie on zawinił.
Fiskus odmówił wszczęcia postępowania w sprawie przywrócenia terminu do złożenia wniosku o ponowne dostarczenie listu. Urzędnicy tłumaczyli, że w ogóle nie jest to termin procesowy i nie ma podstaw prawnych do zajmowania się takim wnioskiem.
Czytaj więcej
Ponad 17,5 mld zł z tytułu nadpłaty podatku zwróci w tym roku administracja skarbowa osobom, które nie prowadzą działalności gospodarczej. To efekt Polskiego Ładu. Przelewy już wpłynęły na konta ponad 10 milionów podatników, którzy rozliczyli się za 2022 rok. Pozostałych, którzy mogą liczyć na zwrot, jest jeszcze co najmniej 5 mln.
Ponadto zdaniem fiskus wszystko przebiegło prawidłowo. Przesyłka była dwa razy awizowana, a ponieważ adresat jej nie podjął z poczty została zwrócona nadawcy. W takim przypadku ordynacja podatkowa przewiduje tzw. doręczenie zastępcze. W tym trybie przyjmuje się fikcję, że przesyłka została doręczoną. Urzędnicy podkreślili, że doręczenie pisma w toku postępowania administracyjnego może nastąpić tylko raz. Przepisy ordynacji podatkowej wykluczają możliwość ustalenia dwóch różnych dat doręczenia pisma.