Boeing winny i zapłaci za katastrofy B737 MAX. Rodziny ofiar chcą jeszcze więcej

Amerykański Departament Sprawiedliwości nie ma litości dla Boeinga. Lotniczy gigant ma zapłacić wielomilionową karę. Ale dla rodzin ofiar katastrof MAX-ów to zdecydowanie za mało.

Publikacja: 25.07.2024 15:40

Boeing winny i zapłaci za katastrofy B737 MAX. Rodziny ofiar chcą jeszcze więcej

Foto: Eric Lee/Bloomberg

Boeing przystał na warunki DoJ 7 lipca 2024. Wtedy też przyznał się do winy.

Jak informuje prowadzący sprawę Boeinga sędzia Reed O’Connor to rodziny ofiar zdecydują, czy są gotowe zaakceptować warunki uzgodnione między DoJ a Boeingiem. Na razie nie wiadomo, czy Boeing będzie musiał wypłacić rodzinom ofiar dodatkowe odszkodowania.

Jak wysoką karę zapłaci Boeing za katastrofy B737 MAX? Rodziny ofiar domagają się prawie 25 mld dol.

Według najnowszych ustaleń Boeing ma zapłacić 487 milionów dolarów kary, z czego wcześniej Departament Sprawiedliwości ściągnął już połowę tej kwoty w ramach wstępnej ugody z roku 2021. Chodzi tu o pieniądze, jakie zgodził się zapłacić rodzinom ofiar dwóch katastrof B737 MAX w końcu października 2018 roku i 10 marca 2019.

Rodziny ofiar katastrofy (zginęło wówczas 346 osób) uważają, że taka ugoda Amerykanów to skandal. Domagają się od Boeinga łącznie aż 24,8 mld dol.

Ta ugoda jest dla Boeinga bardzo dotkliwa, także dlatego, że oznacza kolejny kryzys wizerunkowy, którego tegoroczny szczyt miał miejsce 5 stycznia, kiedy źle umocowane drzwi zapasowe zostały wyssane z samolotu z powodu różnicy ciśnień.

Boeing wyda ponad 450 mln dol. na poprawę bezpieczeństwa produkcji

Prawie pół miliarda dolarów kary, na jakiej zapłacenie zgodził się Boeing, to tylko część obciążeń finansowych dla koncernu. Kolejne 455 mln dol. Boeing zobowiązał się wydać w ciągu najbliższych 3 lat na poprawę bezpieczeństwa produkcji i dopilnowanie, by wszystkie procesy odbywały zgodnie z ustalonymi procedurami. W ramach tej ugody Boeing zobowiązał się również, że przedstawiciele zarządu firmy spotkają się z rodzinami ofiar i ich prawnikami nie później, niż w ciągu czterech najbliższych miesięcy.

Czytaj więcej

Seria kłopotów Boeinga nie ma końca. Teraz maski tlenowe do sprawdzenia

Niezależnie od tego DoJ zdecydował, że zostanie wyznaczony niezależny kontroler, który ma rokrocznie informować o wdrażaniu tych ustaleń i składania raportów o postępujących zmianach. Bo przez najbliższe trzy lata potrwa okres próbny, który, gdyby cokolwiek poszło nie tak, zostanie wydłużony o kolejny rok.

„Jesteśmy zdeterminowani, żeby w sposób przejrzysty współpracować z regulatorami. Ze swoje strony zrobimy wszystko i to w całej firmie, aby skutecznie wprowadzić w życie programy zwiększające bezpieczeństwo produkcji i jakość” — czytamy w oświadczeniu Boeinga.

Boeing przystał na warunki DoJ 7 lipca 2024. Wtedy też przyznał się do winy.

Jak informuje prowadzący sprawę Boeinga sędzia Reed O’Connor to rodziny ofiar zdecydują, czy są gotowe zaakceptować warunki uzgodnione między DoJ a Boeingiem. Na razie nie wiadomo, czy Boeing będzie musiał wypłacić rodzinom ofiar dodatkowe odszkodowania.

Pozostało 88% artykułu
Transport
PAŻP podnosi stawki. W przyszłym roku polecimy drożej
Transport
Załamuje się popyt na samochody elektryczne. Już cierpią producenci w Polsce
Transport
CPK odcina się prezydentowi Andrzejowi Dudzie: „To nieprawda!”
Transport
Chińskie nabrzeże w Gdyni pod specjalnym nadzorem
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Transport
Boeing po raz pierwszy w historii wprowadza cięcia wydatków w zarządzie. Pod naciskiem strajkujących