Inwestycje w technologiczny biznes pochłonęły już niemal 8 mld zł i przyniosły 25 tys. miejsc pracy w produkcyjnych spółkach związanych z awiacją. W środę w Ropczycach rusza fabryka przekładni do samolotowych silników Rolls-Royce'a. Docelowo zatrudni 200 specjalistów. A w całej Dolinie Lotniczej buduje się i rozbudowuje co najmniej dziesięć następnych skrzydlatych firm.
W zdominowanej dotąd przez inwestorów z USA (grupa United Technologies) Dolinie Lotniczej trwa ofensywa europejska. Wybudowana w ekspresowym tempie za 50 mln euro nowa fabryka przekładni do najnowszej generacji silników lotniczych brytyjskiego potentata Rolls-Royce'a powstawała w ramach joint venture z francuskim lotniczo-kosmicznym koncernem Safran (operatorem jest spółka joint venture Aero Gearbox International).
Safran w Sędziszowie
Sam francuski koncern energicznie rozbudowuje swój polski potencjał. W Sędziszowie Małopolskim, obok istniejącego od 15 lat zakładu, d. Hispano Suizy, wyrosła właśnie wzniesiona za 40 mln euro fabryka Safran Aircraft Engines Poland – supernowoczesna wytwórnia łopatek i turbin niskiego ciśnienia do najnowocześniejszych obecnie napędów samolotowych. Komponenty z nowej linii produkcyjnej trafią do maszyn nowej generacji, takich jak Airbus A320 neo, Boeing 737 MAX, a także przyszłościowych chińskich comaców.
W niewielkim Sędziszowie powstało w ostatnich latach także imponujące centrum logistyczne, które ma obsługiwać istniejące i powstające właśnie firmowe zakłady.
Władze awiacyjnego klastra, podsumowując w zeszłym tygodniu dokonania przedsiębiorców Doliny Lotniczej, naliczyły już 155 podmiotów produkcyjnych, instytucji i jednostek badawczych rozwijających potencjał skrzydlatej doliny. Związany z awiacją przemysł – który łącznie z instytucjami badawczymi i współpracującymi z przedsiębiorcami zespołami naukowymi wyższych uczelni daje już pracę 33 tys. specjalistów – w zeszłym roku sprzedał Boeingowi, Airbusowi i innym lotniczym gigantom komponenty i części warte 3 mld dol.