Trzy lata wcześniej opublikowana została powieść pod tym samym tytułem. To historia z początku XX wieku, której bohaterką jest 15-letnia Erna (zagrała ją Agata Buzek), córka mieszczańskiej rodziny Eltznerów, która nieoczekiwanie objawia zdolności parapsychologiczne.
Czytaj także:
Olga Tokarczuk nagrodzona literackim Noblem. „Cieszę się, że jeszcze się trzymamy”
- Wtedy w Teatrze TV próbowano pokazywać najlepszą współczesną literaturę. – wspomina Maria Zmarz-Koczanowicz. - Olga Tokarczuk była już znaną pisarką, a ta książka dawała niesamowite możliwości. Przy okazji realizacji tego spektaklu poznałyśmy się. Powieść Olgi wydawała się tak bogata w wątki, że aż zbyt trudna do zaadaptowania dla ograniczonego czasowo Teatru TV. Najwięcej frajdy było, kiedy kręciliśmy zdjęcia, bo postaci niesłychanie ożyły w tej całkiem przecież wymyślonej historii. Olga świetnie wyobraziła sobie przedwojenny Wrocław, w którym toczy się akcja. Wszyscy weszliśmy w ten świat. Olga dala mi przy realizacji kompletnie wolną rękę – w nic nie ingerowała. Obejrzała gotowy spektakl i była z niego zadowolona – jak mi mówiła. Nagroda Nobla dla Olgi to dla mnie wielka radość.
W 1999 roku Tokarczuk zdobyła sztuką „Skarb” II nagrodę w konkursie Teatru TV na utwór dramatyczny. Był to zarazem jej dramaturgiczny debiut. Aktorski także – zagrała wtedy urzędniczkę bankową w zrealizowanym rok później przez Piotra Mularuka spektaklu. Główną rolę – Krysi - powierzono Mai Ostaszewskiej. „Skarb” rozgrywa się w pobliżu miejsca zamieszkania autorki, osiadłej w Krajanowie k. Nowej Rudy. W losach wszystkich bohaterów – łącznie z Krysią – odżywają bezustannie sprawy z przeszłości, a wszystko dzieje się na pograniczy jawy i snu.
W 1998 roku Piotr Tomaszuk zaadaptował (razem z Sebastianem Majewskim) i wyreżyserował „Prawiek i inne czasy”, czyli opowieść o miejscu, które leży w środku wszechświata. W Prawieku, podkieleckiej wiosce, której z czterech stron świata strzegą czterej archaniołowie – widzowie oglądają epizody z życia kolejnych pokoleń dwóch rodzin od czasów I wojny światowej do współczesności.
W 2000 roku Teatr TV pokazał autorskie przedstawienie Agnieszki Lipiec-Wróblewskiej według prozy Olgi Tokarczuk „Numery”. Historia młodej, pracującej w hotelu pokojówki, stała się metaforą kolejnych etapów ludzkiego życia.