Pracuję w teatrze od ponad dwudziestu lat, a moje relacje z zespołami aktorskimi, technicznymi i administracyjnymi zawsze opierały się na wzajemnym szacunku i sympatii. Zaufanie, które udało mi się wypracować przez lata, umożliwiało mi wielokrotne powroty do pracy w teatrach w Krakowie, Wrocławiu czy Wałbrzychu. Publiczność zna moje przedstawienia, środowisko zna moje zaangażowanie, aktorki i aktorzy znają moją metodę pracy. Nigdy nie było w niej miejsca na przemoc”.
Monika Strzępka odniosła odniosła się też do wpisu Agnieszki Szpili, autorki książki, którą inscenizowała, „Heksy”.
„Stanowczo odrzucam wszystkie zarzuty i insynuacje wygłaszane przez Panią Agnieszkę Szpilę dotyczące rzekomego stosowania przeze mnie przemocy w trakcie prób do przedstawienia "Heksy". Do chwili obecnej Pani Szpila nie przedstawiła żadnych dowodów na poparcie swoich insynuacji.
By chronić swoje dobre imię, zdecydowałam się wnieść pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko Pani Agnieszce Szpili z powodu rozpowszechniania przez nią nieprawdziwych informacji, które mnie dyskredytują i podważają zaufanie publiczne wobec mnie. Zamierzam również dochodzić ochrony moich dóbr osobistych w związku z naruszeniami dokonanymi w ostatnich miesiącach przez inne osoby”.
„Pełna otwartość” Strzępki
W oświadczeniu Strzępka pisze: