Pierwsza była pięć lat temu mieszkająca we Francji Ola Maciejewska. Pięć lat temu przedstawiła w Berlinie choreografię „Bombyx Mori” poświęconą amerykańskiej artystce Loie Fuller. Praca „null&void” Agaty Siniarskiej poświęcona jest oddziaływaniu rzeczywistości na florę i faunę, odnosi się też do najnowszych wydarzeń, jak wojny w Ukrainie, które jako globalne katastrofy wpływają na losy całej planety
Festiwal tańca a ekologia
Spektakl Agaty Siniarskiej wpisuje się w temat specjalny tegorocznego festiwalu w Berlinie – ekologii podejmowany również przez performerki i performerów w dwóch „spacerach tanecznych“ w położonym blisko centrum festiwalowego parku, oraz w panelach dyskusyjnych.
– W tańcu, kiedy wychodzimy poza tradycyjny język, nagle okazuje się, że ten świat poznajemy przez ciało, przez emocje – mówi Agata Siniarska. – Sztuka daje możliwość uwydatniania tego, o czym zapomina się w codziennym życiu. Ja wprawdzie nie mogę zaproponować konkretnych rozwiązań w dziedzinie ekologii, ale mogę otworzyć naszą wyobraźnię i nasze emocje. Poprzez sztukę możemy budować pewien rodzaj solidarności i zrozumienia, że jeżeli w przyrodzie dzieje się źle, mnie też się dzieje źle.
Czytaj więcej
„Strawiński” – najnowsza premiera Niemieckiego Baletu Państwowego w choreografii Marco Goecke i legendarnej Piny Bausch to niezwykłe wydarzenie.
Po studiach choreograficznych w Amsterdamie Agata Siniarska ukończyła prestiżową wyższą szkołę tańca i choreografii w Berlinie. Jej. performansy na temat holocaustu, czy tożsamości były prezentowane na różnych scenach Niemiec.W „null&void“ występuje na scenie sama, ale podkreśla, że spektakl jest rezultatem pracy całego zespołu i że każdy element jak światło (Annegret Schalke), kostium (Maldoror) czy muzyka (Lubomir Grzelak) są pełnoprawną częścią projektu. Ponadto artystka przywołuje przyrodę, rośliny i zwierzęta, pragnąc wsłuchać się w ich zapomniane, a może unieważnione głosy.