Olga Smirnowa na samym początku ataku Rosji na Ukrainę opowiedziała się przeciw agresji i podkreśliła, że "nie może pozostać obojętna wobec tej globalnej katastrofy" - pisze Onet.
We wpisie na Telegramie Smirnowa przekazała: "Jestem przeciwna wojnie każdą cząstką mojej duszy. Nie chodzi tylko o to, że być może co drugi Rosjanin ma krewnych lub przyjaciół mieszkających w Ukrainie, albo o to, że mój dziadek jest Ukraińcem... Chodzi o to, że nadal żyjemy tak, jakby to był XX wiek".
"Nigdy nie sądziłam, że będę się wstydzić Rosji, zawsze byłam dumna z utalentowanych Rosjan, z naszych osiągnięć kulturalnych i sportowych. Ale teraz czuję, że wytyczono linię, która oddziela to, co było, od tego, co będzie" — napisała na Telegramie.
Smirnowa poinformowała, że będzie teraz występowała w Narodowym Balecie Holenderskim, a nad przeprowadzką zastanawiała się jeszcze przed inwazją.
NBH potwierdził nawiązanie współpracy z primabaleriną w oświadczeniu: "To zaszczyt mieć Smirnową w naszym zespole w Holandii, nawet jeśli okoliczności, które spowodowały tę przeprowadzkę, są niewiarygodnie smutne" — przekazał w oświadczeniu Ted Brandsen, dyrektor baletu.