Dzisiejszy system opodatkowania nośników energii jest niesprawiedliwy i nielogiczny – wskazywali uczestnicy konferencji zorganizowanej przez Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych (CASE). Impreza pod patronatem medialnym „Rzeczpospolitej" była poświęcona znaczeniu podatków i innych instrumentów fiskalnych w osiąganiu celów tzw. Europejskiego Zielonego Ładu i Fit for 55. To pakiety zmian w prawie obliczone na zmniejszenie emisji szkodliwych substancji w UE o co najmniej 55 proc. przed końcem dekady.
Uczestnicy dyskusji przytaczali przykłady antyekologicznego działania przepisów podatkowych, w tym akcyzy od węgla.
– Istnieje zwolnienie z węglowej akcyzy dla gospodarstw domowych, ale tam węgiel jest spalany w najbardziej szkodliwy sposób – zauważył dr Jarosław Neneman z Uniwersytetu Łódzkiego.
Z kolei prof. Michał Ptak z Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu analizował opłaty za emisję szkodliwych gazów.
– W Polsce stawka opłaty za tonę dwutlenku węgla jest taka sama jak stawka za emitowany do atmosfery metan. A ten znacznie bardziej przyczynia się do globalnego ocieplenia – podsumował Ptak.