Kładka pieszo-rowerowa została otwarta w Warszawie pod koniec marca, na kilkanaście dni przed wyborami prezydenckimi, w których Rafał Trzaskowski starał się o reelekcję.
Kładkę pieszo-rowerową w Warszawie można pokonać w sześć minut
7 kwietnia — jak wskazuje wynik badania exit poll zrealizowanego przez Ipsos — Trzaskowski wygrał wybory prezydenckie w I turze, uzyskując ok. 60 proc. głosów.
Trzaskowski otwierając kładkę pieszo-rowerową (określaną też jako most pieszo-rowerowy) podkreślał, że długa na 452 metry przeprawa będzie „nową wizytówką miasta”.
Na kładce nie wydzielono osobnego pasa dla rowerzystów, co ma chronić pieszych przed rowerzystami, którzy mogliby się na tak wydzielonym pasie zbyt bardzo rozpędzić - argumentował Trzaskowski.
Czytaj więcej
Otwarta tuż przed wyborami nowa kładka w Warszawie miała być i dla pieszych, i dla rowerzystów. Jednak potrzeb tych drugich ratusz nie uwzględnił. Wbrew deklaracjom nie traktuje roweru jak środka komunikacji.