"W tym momencie nie ma pożarów w Moskwie, które mogłyby być przyczyną nieprzyjemnego zapachu. Prawdopodobnie, powodem mogą być trzy pożary lasów w obwodzie riazańskim" - głosi komunikat resortu.
Jak czytamy w raporcie sytuacja jest pod "specjalną kontrolą głównego departamentu Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych".
Czytaj więcej
W Rostowie nad Donem, który jest stolicą obwodu rostowskiego, graniczącego z Ukrainą, doszło do dużego pożaru przestrzeni magazynowej w jednym z marketów.
Specjaliści z resortu "monitorują zagrożenie pożarowe na terenie Moskwy i terenów przylegających" do stolicy.
Wcześniej pojawiła się informacja, że na południu i południowym-wschodzie Moskwy pojawiło się zadymienie, w związku z pożarem w obwodzie riazańskim.