Rosyjska dziennikarka, która protestowała na wizji, została zatrzymana w Moskwie

Dziennikarka Marina Owsiannikowa, która w marcu na żywo w telewizji państwowej protestowała przeciwko inwazji na Ukrainę, została w niedzielę na krótko zatrzymana w Moskwie.

Publikacja: 18.07.2022 06:37

Marina Ovsiannikowa

Marina Ovsiannikowa

Foto: AFP

"Marina została zatrzymana" - napisano na jej kanale w serwisie Telegram, pod zdjęciami dwóch policjantów prowadzących ją w kierunku białej furgonetki.

Wkrótce potem Owsiannikowa zamieściła na swojej stronie na Facebooku zdjęcia siebie i dwóch psów.

"Poszłam na spacer z psami, właśnie wyszłam za bramę, podeszli do mnie ludzie w mundurach" - napisała. "Teraz siedzę w Kranosleskim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych", odnosząc się do posterunku policji w jednej z dzielnic Moskwy.

Trzy godziny później Owsiannikowa poinformowała, że została zwolniona. "Jestem w domu. Wszystko jest w porządku" - napisała na swojej stronie na Facebooku. "Teraz wiem, że zawsze najlepiej jest zabrać ze sobą walizkę i paszport, jeśli wychodzisz".

Dziennikarka zyskała sławę w marcu po wtargnięciu do studia rosyjskiej telewizji państwowej, jej ówczesnego pracodawcy, aby potępić wojnę na Ukrainie podczas serwisu informacyjnego na żywo. 

Czytaj więcej

Protestowała na wizji w Rosji, miała dostać nagrodę w Niemczech. Zmieniono decyzję

Została ukarana grzywną po tym, jak uznano ją za winną złamania przepisów dotyczących protestów. 

Do jej zatrzymania doszło po wpisach w mediach społecznościowych z 15 lipca, w których widać ją z plakatem nazywającym prezydenta Rosji Władimira Putina mordercą, a jego żołnierzy faszystami. "Ile jeszcze dzieci musi umrzeć, zanim przestaniesz?" - czytamy na plakacie.

Niemieckie media Welt zatrudniły Owsiannikową jako korespondenta w kwietniu. Wróciła do Rosji na początku tego miesiąca, pisząc na Facebooku, że została zmuszona do powrotu, aby bronić swoich praw rodzicielskich w sądzie przeciwko mężowi.

"Marina została zatrzymana" - napisano na jej kanale w serwisie Telegram, pod zdjęciami dwóch policjantów prowadzących ją w kierunku białej furgonetki.

Wkrótce potem Owsiannikowa zamieściła na swojej stronie na Facebooku zdjęcia siebie i dwóch psów.

Pozostało 85% artykułu
Społeczeństwo
Przestępczość, bieda, narkotyki, brud. Brzydsza strona Brukseli
Podcast „Rzecz w tym”
Wybuchające pagery Hezbollahu. W co gra premier Izraela Beniamin Netanjahu?
Społeczeństwo
Władze Armenii informują o udaremnionej próbie zamachu stanu
Społeczeństwo
Kamala Harris miała wizerunek „Mamali”. W debacie pokazała, że potrafi brać udział w ostrych starciach
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Społeczeństwo
Wielka Brytania wprowadza opłatę za wjazd do kraju. Zapłacą też Polacy