W Amsterdamie w proteście przeciw polityce władz w związku z koronawirusem wzięły udział tysiące osób. Manifestanci słuchali muzyki, skandowali hasła przeciw rządowi i przemaszerowali ulicami. W mieście widoczne były znaczne siły policyjne. W kilku miejscach funkcjonariusze mieli prawo do przeprowadzania rewizji osobistych. Do niedzielnego protestu dołączyli rolnicy, którzy zaparkowali traktory na placu Muzealnym w centrum Amsterdamu.
Pod koniec ubiegłego roku w Holandii w związku z koronawirusem wprowadzone zostały kolejne restrykcje, jedne z najsurowszych w Europie. Wobec rosnącej niechęci społeczeństwa do lockdownu, w piątek rząd Marka Ruttego zapowiedział częściowe zniesienie obostrzeń. W sobotę pracę - pod pewnymi warunkami - mogły wznowić sklepy, zakłady fryzjerskie, salony kosmetyczne i inne zakłady usługowe. Bary, restauracje i placówki kulturalne pozostaną zamknięte co najmniej do 25 stycznia.
Dziś Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego (RIVM) poinformował o najwyższej od początku epidemii dobowej liczbie nowych przypadków SARS-CoV-2 (ponad 36 tys.) odnotowanej w Holandii.
"Czy naprawdę chodzi o zdrowie?"
W niedzielę przeciw polityce władz w związku z COVID-19 protestowano nie tylko w Holandii. Na Malcie odbył się największy z dotychczasowych protestów. W stolicy kraju, mieście Valletta, zgromadziły się setki osób, które sprzeciwiają się obowiązkowi okazywania paszportów covidowych w większości miejsc publicznych, takich jak siłownie, bary czy restauracje. Uczestnicy krzyczeli "wolność" i "»nie« dla zielonej przepustki". Część manifestantów niosła transparenty z hasłami "czy naprawdę chodzi o zdrowie?", "szczepionka to trucizna" oraz "moje ciało nie należy do państwa".
Na Malcie odsetek zaszczepionych jest jednym z najwyższych w Unii Europejskiej. Blisko 75 proc. dorosłych przyjęło dawkę przypominającą szczepionki. Minister zdrowia Chris Fearne bronił decyzji o obowiązku okazywania paszportów covidowych, który wejdzie w życie w poniedziałek, mówiąc, że certyfikaty są niezbędne do obrony przed wariantem Omikron, który obecnie stanowi ponad 90 proc. nowych zakażeń koronawirusem na Malcie.