Vande Bharat Express wracał do Delhi z miasta Varanasi, gdy doszło do awarii hamulców.
Indyjskie media cytują rzecznika kolei, który twierdzi, że pociąg mógł zderzyć się ze stojącą na torach krową. Telewizja NDTV podkreśla jednak, że nie widać, aby pociąg nosił ślady zderzenia ze zwierzęciem.
Po awarii hamulców maszyniści poczuli dym w czterech ostatnich wagonach, w całym pociągu doszło też do wyłączenia prądu.
Osoby jadące pociągiem - głównie urzędnicy i dziennikarze - musieli przesiąść się do innego pociągu jadącego do Delhi.
Podczas jazd próbnych pociąg osiągał prędkość 180 km na godzinę - przypomina BBC. W inauguracji ekspresu brał udział premier Indii, Narendra Modi.