Wobec otrzymanych uwag Rzecznik skierował pisma do premiera Mateusza Morawieckiego oraz Mariusza Błaszczaka jako ministra obrony narodowej - główną uwagę w piśmie skierowanym do premiera Marcin Wiącek skierował na problem braku waloryzacji uposażeń, przekazał iż przepisy ustawy okołobudżetowej pozwalają na proporcjonalne doliczenie funkcjonariuszom i żołnierzom pozostającym w służbie po 1 marca 2023 r. części waloryzacji (1/5 różnicy za okres 1.01-28.02.2023 r.). Niestety żołnierzom zawodowym i funkcjonariuszom, którzy odejdą na emeryturę w okresie od 1 stycznia do 28 lutego 2023 r. brak waloryzacji uposażenia nie zostanie w żaden sposób zrekompensowany, mimo, że realizują powierzone im w tym czasie zadania służbowe.
Oznacza to, że wielu mundurowych, którzy ze względu na różne okoliczności - stan zdrowia, reorganizacja jednostki czy także odejście na własną prośbę nie ma często świadomości jakie skutku decyzja o zakończeniu służby w powołanym okresie, będzie miała wpływ na ich wysokość uposażenia oraz przyszłego świadcznie emerytalnego.
W przypadku dokumentu skierowanego do ministra obrony narodowej problem dotyczył zbytniego obciążenia zadaniami mundurowych, co ostatecznie ma się przekładać na jakość ich życia rodzinnego, jak powiedział urzędnik są oni stawiani przed ciężkim wyborem między realizacją obowiązków służbowych bądź utrzymaniem relacji rodzinnych a zrezygnowaniem ze służby lub rodziny. Problem ten był nagłośniony po wizytacji 5. Lubuskim pułku artylerii w Sulechowie. Obecni tak żołnierze wskazywali na potrzebę "luzowania" jednostki, ze względu na całkowite przeorganizowanie życia codziennego. Mówili przy tym, że nawet walczący na froncie są luzowani, aby uniknąć wyczerpania.
Podczas wizytacji przekazano przedstawicielom RPO, w ostatnim roku niektórzy żołnierze przez około 280 dni pełnili służbę poza swoją jednostką, w tym ok. 240 dni na granicy polsko-białoruskiej. Dodatkowo od ponad dwóch lat nie mogą oni wykorzystać przysługującego im wypoczynku czy też odebrać wypracowanych nadgodzin. Może to wynikać po części z faktu ich zadania na granicy mają nie być dzielone po równo.
Rzecznik podkreślił iż ma świadomość iż służba wiąże się z poświęceniem oraz wyrzeczeniami, na które każdy pełniących służbę się dobrowolnie zgodził, jednak gdy to przekraczanie określonych zasad ma być normą może skutkować odejściem od służby zawodowej.