RPO chce kontroli utajniania rozpraw. "Nie ma rzetelności bez jawności"

RPO apeluje o wprowadzenie obowiązku sporządzania uzasadnienia postanowienia o procedowaniu za zamkniętymi drzwiami oraz możliwości jego zaskarżenia.

Publikacja: 20.11.2024 15:53

RPO chce kontroli utajniania rozpraw. "Nie ma rzetelności bez jawności"

Foto: Fotorzepa / Krzysztof Skłodowski

Zgodnie z art. 153 kodeksu postępowania cywilnego sąd z urzędu zarządza odbycie całego posiedzenia lub jego części przy drzwiach zamkniętych, jeżeli publiczne rozpoznanie sprawy zagraża porządkowi publicznemu lub moralności. Dzieje się to także wtedy jeżeli mogą być ujawnione okoliczności objęte ochroną informacji niejawnych. Oprócz tego, na wniosek strony, sąd może zdecydować o wyłączeniu jawności gdy mogą być upublicznione okoliczności stanowiące tajemnicę przedsiębiorstwa, albo gdy roztrząsane być mają szczegóły życia rodzinnego.

Tyle tylko, że jak zauważa rzecznik praw obywatelskich, postanowienie w przedmiocie wyłączenia jawności jest niezaskarżalne. Zdaniem prof. Marcina Wiącka brak możliwości wniesienia zażalenia w tym zakresie jest niezgodny z konstytucyjnym prawem stron do zaskarżania orzeczeń w pierwszej instancji oraz prawem obywateli do zewnętrznej jawności postępowania (art. 78 konstytucji w zw. z art. 45 konstytucji i art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka).

 - Jawność postępowania jest nie tylko prawem stron, ale także każdego pełnoletniego obywatela, który co do zasady może wziąć udział w każdym interesującym go posiedzeniu sądu w określonej sprawie. Oczywiście zakres przedmiotowy prawa do jawności dla stron jest szerszy niż dla osób postronnych, niemniej jednak w obu przypadkach stanowi ono uprawnienie chronione przez konstytucję RP i prawo międzynarodowe – argumentuje RPO w wystąpieniu do ministra sprawiedliwości.

Jak podnosi RPO, z jednolitego stanowiska doktryny oraz orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika prawo do jawności zewnętrznej postępowania, z którym wiąże się „obowiązek zapewnienia publiczności możliwości wstępu na rozprawy”. Jeszcze bardziej stanowczo określa to art. 6 ust. 1 EKPC w którym jest mowa o prawie „prasy i publiczności” do udziału w postępowaniu sądowym.

Jawność gwarancją rzetelnego procesu

Rzecznik przypomina, że jawność jest jedną z gwarancji rzetelnego procesu sądowego oraz filarów zaufania społeczeństwa do wymiaru sprawiedliwości. - Po pierwsze, motywuje ona sędziego orzekającego w sprawie do autokontroli, czyli do bardziej skrupulatnego i rzetelnego wypełniania obowiązków procesowych. Po drugie, umożliwia osobom postronnym, występującym w roli reprezentantów opinii publicznej, sprawowanie obywatelskiej kontroli nad działalnością sądów oraz informowanie społeczeństwa o jej wynikach - czytamy w wystąpieniu RPO.

 - Tymczasem w świetle art. 153 k.p.c. sąd może odmówić obywatelowi jego konstytucyjnego prawa do jawności w drodze niezaskarżalnego postanowienia niewymagającego uzasadnienia, tym samym ograniczając także chronione konstytucyjnie i konwencyjnie prawo podmiotowe publiczności do udziału w posiedzeniach sądowych, co jest w mojej ocenie nieakceptowalne, jako pozostające w sprzeczności z konstytucją RP – wskazuje prof. Wiącek.

Postanowienie sądu o wyłączeniu jawności postępowania ingeruje pośrednio w prawo do rzetelnego procesu sądowego, a Europejski Trybunał Praw Człowieka wielokrotnie wskazywał, że publiczny charakter rozprawy chroni strony przed sprawowaniem wymiaru sprawiedliwości w tajemnicy i z pominięciem publicznej kontroli.

RPO już w 2022 roku występował w tej sprawie do ministra sprawiedliwości apelując o zmianę przepisów. Wówczas, odpowiedź ówczesnej wiceminister Katarzyny Frydrych była negatywna. Jak wskazywała, „to nie strony zostają ograniczone w swych uprawnieniach tylko publiczność nie ma wstępu na salę sądową”.

Z takim podejściem nie zgadza się prof. Marcin Wiącek wskazując, że wyłączenie jawności posiedzenia uderza nie tylko w prawa publiczności, ale także w prawa stron postępowania, które mogą życzyć sobie udziału publiczności w posiedzeniu jako jednej z gwarancji rzetelności procesu.

Potrzebna zmiana prawa

 - Skoro zaś postanowienie sądu na podstawie art. 153 k.p.c. ingeruje w prawo jednostki, to zgodnie z art. 78 konstytucji RP powinno podlegać zaskarżeniu (...) . Sama możliwość zaskarżenia nie powodowałaby przecież, że w procesie cywilnym przestałaby być chroniona moralność, porządek publiczny, życie prywatne stron czy inne ważne interesy prywatne – wskazuje rzecznik.

Dlatego zwrócił się do MS o zainicjowanie prac legislacyjnych nad nowelizacją art. 153 i art. 394 § 1 k.p.c. w celu wprowadzenia po pierwsze wymogu uzasadnienia postanowienia w przedmiocie wyłączenia jawności postępowania, a po drugie możliwości zaskarżenia takiego postanowienia przez stronę postępowania.

Zgodnie z art. 153 kodeksu postępowania cywilnego sąd z urzędu zarządza odbycie całego posiedzenia lub jego części przy drzwiach zamkniętych, jeżeli publiczne rozpoznanie sprawy zagraża porządkowi publicznemu lub moralności. Dzieje się to także wtedy jeżeli mogą być ujawnione okoliczności objęte ochroną informacji niejawnych. Oprócz tego, na wniosek strony, sąd może zdecydować o wyłączeniu jawności gdy mogą być upublicznione okoliczności stanowiące tajemnicę przedsiębiorstwa, albo gdy roztrząsane być mają szczegóły życia rodzinnego.

Pozostało 89% artykułu
Podatki
Kolejna dobra wiadomość dla frankowiczów. Tym razem od ministra finansów
Podatki
Listy z OLX, Allegro, Vinted w skrzynkach sprzedających. Czy jest się czego bać?
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Prawo drogowe
Dowody rejestracyjne zalegają w urzędzie. Sytuacja przyniosła nieoczekiwany skutek
Materiał Promocyjny
Dylematy ekologiczne
W sądzie i w urzędzie
Od stycznia 2025 r. list polecony z urzędu przyjdzie na skrzynkę mailową