Będzie też kilkanaście przesunięć granic gmin, w tym dotyczące Elektrowni Bełchatów, i ok. stu korekt urzędowych nazw miejscowości.
Historia i teraźniejszość
Dzięki tym dorocznym zmianom liczba miast wzrośnie do 964. Najwięcej, o trzy, na Mazowszu, które od lat prowadzi w tej statystyce. W centralnej i wschodniej Polsce urbanizacja przez wieki przebiegała wolniej, wiele miejscowości podupadało wskutek wojen lub sankcji zaborców. Wśród tegorocznych nominatów jest np. Lutomiersk w powiecie pabianickim nad Nerem, który lokację uzyskał w 1274 r. z rąk Leszka Czarnego, księcia sieradzkiego, a prawa miejskie utracił w 1870 r., jak 320 innych miasteczek zaboru rosyjskiego za czynny udział w powstaniu styczniowym.
Przywracanie praw miejskich w takich wypadkach jest jakąś sprawiedliwością dziejową, często chodzi też o wypozycjonowanie się miejscowości czy danego rejonu na mapie, co pomaga w ich promocji – z tego powodu rok temu zmieniono np. nazwę powiatu jeleniogórskiego na karkonoski.
Aby uzyskać prawa miejskie, miejscowość musi mieć miejski układ architektoniczny, odpowiednią infrastrukturę i liczyć przynajmniej 2 tys. mieszkańców, ale jak kilka lat temu rząd Mateusza Morawieckiego przywrócił prawa miejskie liczącej 500 mieszkańców małopolskiej Wiślicy, to znaczy, że liczebność miasta nie jest najważniejsza. Inna rzecz, ile miejscowości w Polsce ma historię jeszcze sprzed Mieszka I?
Czytaj więcej
Od pierwszego stycznia przybędzie dziesięć miejscowości o statusie miasta.