Szkoły i inne instytucje, w których kandydaci na nauczycieli, opiekunów, wolontariuszy czy instruktorów mają zostać dopuszczeni do pracy z dziećmi, będą musiały zweryfikować ich nie tylko w Krajowym Rejestrze Karnym (KRK), ale też w Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym (RSPTS). To efekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich. Po tragicznej śmierci ośmioletniego chłopca z Częstochowy, została ona zmieniona tzw. ustawą Kamila, czyli nowelizacją Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz niektórych innych ustaw.
Czytaj więcej:
Kto może pracować w szkole? Jakie warunki trzeba spełnić?
Zdaniem Justyny Podlewskiej z Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, różnicy nie odczują dyrektorzy szkół, już dzisiaj zobowiązani do sprawdzania w KRK zatrudnianych na podstawie Karty Nauczyciela. - Największe zmiany pojawią się przy weryfikowaniu osób dopuszczonych do pracy z dziećmi w innych obszarach, związanych z działalnością edukacyjną, rozwojem duchowym, sportem, wolontariatem, wypoczynkiem, leczeniem, rozwijaniem zainteresowań, sprawowaniem jakichkolwiek form opieki czy udzielania porad psychologicznych – wylicza prawniczka.
I ocenia, że w praktyce utworzone zostać ma gęste sito, przez które „nie będzie w stanie prześlizgnąć się żadna osoba, skazana w przeszłości za krzywdzenie dzieci - w jakikolwiek sposób”. Zauważa, że dzisiaj zweryfikowanie np. działających w szkole instruktorów klubów sportowych, czy wychowawców kolonijnych jest niemożliwe. - Nie obowiązywała dotąd żadna podstawa prawna, na mocy której można było zażądać dokumentów potwierdzających niekaralność przestępstwa na szkodę dziecka – wskazuje ekspertka.
Sytuację zmienić ma konieczność dostarczania zaświadczeń o niekaralności z KRK (poszerzony krąg przestępstw i przestępstwa narkotykowe), z RSPTS z dostępem ograniczonym oraz rejestru Państwowej Komisji ds. przeciwdziałania wykorzystywaniu seksualnemu małoletnich poniżej 15 lat.