- Mam świadomość i przekonanie, że jest to moje ostatnie wystąpienie przed Wysoką Izbą w roli Rzecznika Praw Obywatelskich. Chciałbym podkreślić, że wyrom Trybunału Konstytucyjnego z 15 kwietnia oceniam jako bezprawny, a jego bezprawność jest dodatkowo podkreślona przez niedawne rozstrzygnięcie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ws. Xero Flor przeciwko Polsce, w którym oceniono skład TK. Jednak fakt opublikowania wyroku TK w Dzienniku Ustaw powoduje, że nie będę miał wyjścia i niestety będę musiał się do tego wyroku dostosować. Ale wierzę, że do 15 lipca uda się wybrać mojego następcę, wtedy konsekwencje tego wyroku TK będą mniejsze niż zakładamy - mówił Adam Bodnar.
Jak podkreślił, wykonywanie pracy rzecznika było dla niego wielkim honorem, ale nie była to łatwa kadencja.
- Przypadła na czas władzy, gdy obywatele potrzebowali coraz więcej wsparcia, a władza robiła wiele, żeby ograniczyć możliwości działania RPO - zarówno pod względem prawnoinstytucjonalnym jak i finansowym - zauważył Bodnar.
- W tym czasie nastąpił niespotykany dotąd w takiej skali chaos prawny. Wielokrotnie została pogwałcona konstytucja i naruszona została zasada trójpodziału władzy, wiele instytucji utraciło przypisane im przez konstytucję cechy niezależności. Przez sześć lat zmierzaliśmy w stronę państwa, w którym władza jest scentralizowana, narastają problemy z praworządnośćią i przestrzeganiem standardów praworządności. Warto zauważyć pogarszającą sie pozycję Polaki w rankingach demokracji czy swobód obywatelskich, wolności słowa - powiedział Adam Bodnar.
Dodał, że pandemia koronawirusa skumulowała wiele nowych problemów związanych z prawami obywateli.