To ewidentny wyłom od przestrzeganego od ponad roku zakazu TSUE.
Rozprawa skierowana została na rozprawę na 15 września 2021 r. (sygn. akt II DOW 5/21). Takie postanowienie nie ma uzasadnienia, a sędzia nie komentuje sprawy. Wszystko jednak wskazuje, że przynajmniej część sędziów tej izby uważa, że jeżeli prezes TSUE jednoosobowo mógł zawiesić tymczasowo polskie dyscyplinarki sędziowskie, to sędzia ID (przewodniczący składu w danej sprawie) jednoosobowo może wyznaczyć kolejny termin rozprawy.
Czytaj także:
Trybunał Konstytucyjny wypowie się o statusie Izby Dyscyplinarnej kwestionowanej przez TSUE
Sama sprawa dotyczy wrocławskiego sędziego Roberta W. skazanego już prawomocnie na rok więzienia w zawieszeniu za kradzież w dwóch supermarketach sprzętu elektronicznego (m.in głośniki, dwa pendrive'y za ponad 4 tys. zł). Tu chodzi natomiast o postępowanie dyscyplinarne sędziego, który w I instancji w Izbie Dyscyplinarnej 14 marca 2019 r. został uznany winnym zarzucanych mu czynów stanowiących przewinienie dyscyplinarne i wymierzono mu karę złożenia z urzędu.