Jak opisuje portal Onet.pl, w sierpniu zeszłego roku działaczka KOD z Olsztyna ubrała pomnik Bab Pruskich w koszulki z napisem "konsTYtucJA, Jędrek".
Policja uznała, że zachowanie działaczki KOD było wykroczeniem, za które należy ukarać ją grzywną lub ograniczeniem wolności. Olsztyński Sąd Rejonowy odmówił jednak wszczęcia postępowania, tłumacząc, że postępowanie kobiety oraz towarzyszącej jej koleżanki nie było nacechowane społeczną szkodliwością, a więc nie może zostać uznane za wykroczenie.
Policja nie odpuściła, odwołała się do Sądu Okręgowego. Pod koniec listopada sędzia Lutostańska uniewinniła działaczkę KOD, wyjaśniając, że jej działanie mieściło się w prawie do wyrażania własnych poglądów.
1 listopada sędziowie z całej Polski z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości robili sobie grupowe, pamiątkowe zdjęcia w koszulkach z napisem "konsTYtucJA". Wśród sfotografowanych była sędzia Dorota Lutostańska.
Zastępca sędziowskiego rzecznika dyscyplinarnego Michał Lasota pod koniec lutego uznał, że fakt, iż sędzia Lutostańska osądziła sprawę działaczki KOD i nie wyłączyła się z orzekania, dowodzi tego, że popełniła poważny zarzut dyscyplinarny. Jej ewidentny - dla rzecznika - brak bezstronności skutkować miał "oczywistą i rażącą obrazą przepisów prawa".