Sędzia Markiewicz ujawnia założenia reformy. Rewolucja w SN i status neosędziów

Proponujemy likwidację dwóch Izb Sądu Najwyższego i powtórzenie wadliwych konkursów sędziowskich. Projekt przedstawimy na przełomie września i października - mówi sędzia Krystian Markiewicz, szef Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury.

Aktualizacja: 06.09.2024 06:20 Publikacja: 05.09.2024 09:59

Szef Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskic

Szef Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia Krystian Markiewicz podczas konferencji "Marsz 1000 Tóg dla lepszej Europy" w ramach zjazdu Europejskiego Stowarzyszenia Sędziów, 25 kwietnia 2024 r.

Foto: Leszek Szymański

Jeszcze w tym tygodniu minister sprawiedliwości Adam Bodnar ma przedstawić założenia projektów ustaw dotyczących statusu tzw. neosędziów i reformujących Sąd Najwyższy. Czy chodzi o przepisy przygotowane przez komisję kodyfikacyjną, na czele której pan stoi?

Przyznam, że nie wiem, co chce przedstawić minister. Zdziwiłbym się jednak, gdyby były to jakieś konkurencyjne rozwiązania w stosunku do naszego projektu. Niczego jednak wykluczyć nie mogę. Polityka zaskakuje mnie niemal każdego dnia. Mam nadzieję, że minister Bodnar potraktuje partnerów społecznych oraz samą komisję poważnie i z szacunkiem dla pracy, którą już wykonaliśmy.

Czytaj więcej

Tomasz Pietryga: Czy Tusk przerwał właśnie chocholi taniec wokół tzw. neosędziów?

Czy minister Bodnar konsultował z komisją kodyfikacyjną propozycje, które ma zamiar przedstawić?

Nie było na ten temat rozmów. Z niecierpliwością czekam na wystąpienie ministra Bodnara. Mam nadzieję, że minister przedstawi propozycje, które będą zgodne z kierunkami, nad którymi pracuje komisja kodyfikacyjna. Trudno mi sobie wyobrazić odmienną sytuację, w której minister firmowałby rozwiązania wbrew propozycjom działającej komisji kodyfikacyjnej powołanej przecież przez prezesa rady ministrów na wniosek ministra sprawiedliwości.

A co z zapowiadanymi przez komisję projektami? Czy są już gotowe?

Jesteśmy na finiszu prac nad przepisami dotyczącymi: statusu neosędziów, dwóch Izb SN oraz skargi nadzwyczajnej. Mamy już prawie gotowy projekt, który przedstawimy na przełomie września i października. Zgodnie z zapowiedzią.

Przejdźmy zatem do konkretów. Co dalej z tzw. neosędzami? Jaka jest propozycja komisji kodyfikacyjnej.

Przepisy przygotowane przez komisję opierają się na założeniu, że powołania sędziowskie dokonane przy udziale neo-KRS nie spełniają wymogów konstytucyjnych. Chodzi o brak wniosku o powołanie takiego sędziego, który złożyłaby KRS, o której mowa w konstytucji. Oznacza to, że powołania te są pozbawione mocy prawnej, a tzw. neosędziowie nie są sędziami powołanymi na podstawie art. 179 konstytucji RP.

Czyli duża część orzekających obecnie sędziów przestanie być sędziami? Czy nie grozi to paraliżem sądów?

Dostrzegamy zagrożenia, dlatego proponujemy ponowne przeprowadzenie konkursów sędziowskich, w których wyłoniono neosędziów, tym razem jednak przed legalną Krajową Radą Sądownictwa. Oczywiście osoby te będą również mogły ponownie uczestniczyć w tych konkursach. Nie będzie to jednak obowiązek, a jedynie możliwość. Konkursy te z mocy ustawy będzie otwierał na nowo minister sprawiedliwości.

Czytaj więcej

Neo-sędziowie w KRS. Sędzia SN mówi o poważnych konsekwencjach poprawki Senatu

Ile konkursów sędziowskich trzeba będzie powtórzyć i w jakim czasie?

Ustawa ta nie obejmie absolwentów Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, którzy zostali przez neo-KRS rekomendowani na pierwsze stanowisko sędziowskie po asesurze oraz powołanych na pierwsze stanowiska sędziowskie asystentów i referendarzy sądowych po egzaminie sędziowskim. Tym samym trzeba będzie powtórzyć konkursy na ponad tysiąc stanowisk sędziowskich. Żeby system sądownictwa się nie załamał, proponujemy, aby przez dwa lata od wejścia w życie ustawy nieprawidłowo powołani sędziowie byli delegowani do sądów, w których obecnie orzekają. W tym czasie powinien zostać przeprowadzony ponowny konkurs sędziowski. Oczywiście prezes danego sądu apelacyjnego będzie mógł w każdym momencie podjąć decyzję o zwolnieniu tych osób z delegacji, kierując się potrzebą zagwarantowania każdemu niezależnego sądu.

Co z orzeczeniami wydanymi dotychczas przez tzw. neosędziów?

Wyroki te pozostaną w mocy. Ustawa nie będzie dodatkową przesłanką do wzruszenia orzeczenia. Wyjątkiem jednak będą sprawy, w których strony podczas postępowania kontestowały status neosędziego. W takich sytuacjach będzie możliwość wniesienia skargi o wznowienie postępowania.

Jakie zmiany, zgodnie z omawianym projektem, czekają Sąd Najwyższy?

Proponujemy likwidację dwóch Izb Sądu Najwyższego. Chodzi o Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izbę Odpowiedzialności Zawodowej. Ich zadania przejmą odpowiednio Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oraz Izba Karna.

A jaki los spotka tzw. nowych sędziów Sądu Najwyższego?

Wrócą tam skąd przyszli, czyli na poprzednio zajmowane stanowiska. W tym przypadku nie przewidujemy jednak dwuletniej delegacji. Neosędziowie stracą stanowiska w SN po wejściu w życie ustawy, a na zwolnione przez nich wakaty przeprowadzone zostaną konkursy.

Wasze propozycje zakładają też rezygnację ze skargi nadzwyczajnej. Dlaczego?

Uważamy, że instytucja ta się nie sprawdziła i jest to upolityczniony środek prawny, który destabilizuje system. Mamy wystarczająco dużo nadzwyczajnych środków zaskarżenia: skargę kasacyjną, skargę o wznowienie postępowania, skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia itp. Przeanalizowaliśmy wniesione dotychczas skargi nadzwyczajne. Dotyczyły one głównie nadmiernych odsetek i stwierdzenia nabycia spadku. Problemy te nie wymagają jednak takiej instytucji jak skarga nadzwyczajna. Można i należy znaleźć inne rozwiązania dotyczące takich spraw, o czym będziemy rozmawiali z pozostałymi komisjami kodyfikacyjnymi.

Co o propozycjach komisji kodyfikacyjnej sądzi minister sprawiedliwości?

Jesteśmy w kontakcie, nierzadko się spotykamy. W najważniejszych kwestiach dotyczących reformy sądownictwa byliśmy dotychczas z ministrem zgodni. Mam nadzieję, że tak pozostanie. 

Czytaj więcej

Zmiana warty w Sądzie Najwyższym. Kto pokieruje Izbami?

Jeszcze w tym tygodniu minister sprawiedliwości Adam Bodnar ma przedstawić założenia projektów ustaw dotyczących statusu tzw. neosędziów i reformujących Sąd Najwyższy. Czy chodzi o przepisy przygotowane przez komisję kodyfikacyjną, na czele której pan stoi?

Przyznam, że nie wiem, co chce przedstawić minister. Zdziwiłbym się jednak, gdyby były to jakieś konkurencyjne rozwiązania w stosunku do naszego projektu. Niczego jednak wykluczyć nie mogę. Polityka zaskakuje mnie niemal każdego dnia. Mam nadzieję, że minister Bodnar potraktuje partnerów społecznych oraz samą komisję poważnie i z szacunkiem dla pracy, którą już wykonaliśmy.

Pozostało 90% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach