Kilka dni temu Senat przyjął dwie ważne poprawki do noweli ustawy o Krajowej Radzi Sądownictwa. Rząd musiał się wycofać z zapisów, o które długo walczył. W najbliższą środę głosowanie w Sejmie. Pewnie bez rewolucji wobec ostatnich zmian bo popiera je większość. Jak pan ocenia wycofanie się z zakazu udziału w kandydowaniu do nowej KRS przez sędziów wybranych przy udziale obecnej Rady? Czyli neo sędziów.
Senatorowie wyjaśnili, że wprowadzając poprawki starali się uwzględnić stanowisko Komisji Weneckiej podejmując ostateczną decyzję. Nie może dziwić, że Senat starał się uwzględnić stanowisko Komisji w tej sprawie. To jest przejaw powrotu do prawidłowego tworzenia prawa. Wątpliwe jest dla mnie samo stanowisko Komisji i sposób jego interpretacji przez Senat. Szczególnie w tej części, która dotyczy możliwości kandydowania neo sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa. A przede wszystkim konsekwencje tego.
Jakie wątpliwości wywołuje stanowisko Komisji Weneckiej?
Komisja wzięła przede wszystkim pod uwagę to, że wprowadzając wspomniany zakaz wyłączona zostałaby możliwość kandydowania dużej grupy sędziów. A to mogłoby prowadzić do uznania, że bierne prawo wyborcze sędziów zostało naruszone. To stanowisko nie uwzględnia jednak różnych niebezpieczeństw związanych z ewentualnym wyborem neo sędziów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
Jakie to niebezpieczeństwo?