Ustawę musi jeszcze podpisać prezydent Andrzej Duda, ale stanowisko większości rządowej było aprobowane w trakcie prac przez prezydencką minister.
Izba odchodzi, sędziowie zostają
Sejm nie zgodził się na głębszą korektę ustawy zaproponowaną przez Senat. Izba Wyższa chciała, aby owa jedenastka sędziów ID była pozbawiona stanowisk i prawa do stanu spoczynku.
Czytaj więcej
Odrzucenie senackich poprawek do ustawy o Sądzie Najwyższym i jej ostateczny kształt pokazują, że polscy politycy zrozumieli, że ustawa i tak nie spełni oczekiwań Brukseli.
Zaproponowana przez prezydenta i uchwalona dwuetapowa procedura kompletowania składu nowej Izby Odpowiedzialności Zawodowej polegać będzie natomiast na losowaniu najpierw z grona ponad 90 sędziów SN 33 kandydatów, z których prezydent wybierze 11. Sejm odrzucił poprawkę opozycji i Senatu, aby w tej rekrutacji uczestniczyli tylko sędziowie z co najmniej siedmioletnim stażem w SN. To by jednak automatycznie wykluczało wszystkich sędziów z nowego nadania, a jak policzono, sędziów z takim stażem jest w SN już tylko 36, więc i owo losowanie byłoby skazane na klęskę. Nowela poza tym starannie unika problemu zastrzeżeń do nowych sędziów i nowej KRS.
Sejm odrzucił też poprawkę przewidujące uznanie za nieważne z mocy tej ustawy wszystkich orzeczeń zapadłych w Izbie Dyscyplinarnej, jak też automatyczny powrót sędziów zawieszonych w orzekaniu. Tylko sprawy wykroczeń pospolitych, np. jazda po pijanemu, byłyby rozpatrzone przez nową izbę w ciągu miesiąca.