Czy sędzia, tak jak każdy obywatel, może korzystać ze swoich praw i wolności, zwłaszcza wolności uczestniczenia w zgromadzeniach i swobody wypowiedzi? Czy, jak każdy, może prezentować własne poglądy w mediach, zabierać głos na kongresach, zebraniach? Czy formy ekspresji sędziego podlegają ograniczeniom, a jeśli tak, to jakim, i czy dotyczy to też sfery życia prywatnego?
Częściej niż kiedyś potrzebna jest pilna odpowiedź na te pytania. Gdzie jej szukać?
Krajowa Rada Sądownictwa czuwa nad przestrzeganiem zasad etyki zawodowej, a kolegia sądów wypowiadają się w sprawach zachowań sędziów i asesorów naruszających zasady etyki. Warto też poszukać odpowiedzi w orzeczeniach sądów dyscyplinarnych. Zacząć jednak trzeba od przepisów prawa.
Artykuł 178 ust. 3 Konstytucji RP stanowi, że sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności niedającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Prawo o ustroju sądów powszechnych zobowiązuje z kolei do unikania wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności sędziego i osłabiać zaufanie do jego bezstronności. Każdy sędzia powinien także strzec powagi stanowiska – w służbie i poza nią. Uchybienie tym wymogom to jedna z podstaw odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów.
Rolę pomocniczą odgrywa zbiór zasad etyki zawodowej sędziów, który nakazuje unikać zachowań, które mogłyby negatywnie wpływać na postrzeganie sędziego jako osoby bezstronnej oraz podważać zaufanie do urzędu (§ 3a i § 5 ust. 2 zbioru). Sędzia nie może stwarzać nawet pozorów nierespektowania porządku prawnego (§ 16), a z mediów społecznościowych powinien korzystać powściągliwie (§ 23).