Nie może być to inny skład powołany do rozstrzygnięcia tylko tej kwestii, rzutującej na opinię i karierę sędziego – to sedno dwóch najnowszych uchwał poszerzonego składu Sądu Najwyższego.
Jedni badali sprawę, a krytykowali inni
Kwestia ta wynikła w sprawie Mariusza W., sędziego Sądu Rejonowego w Siemianowicach Śląskich, obecnie delegowanego do Sądu Okręgowego w Katowicach, swego czasu ubiegającego się o członkostwo w KRS.
SO wytknął mu obrazę procedury w sprawie o zwolnienie spod egzekucji zajętego przedmiotu, którą to sprawę przekazano sądowi rejonowemu do ponownego rozpoznania jako wadliwie rozstrzygniętej. Wytyk jednak orzekli inni sędziowie niż badający merytorycznie sprawę. W odwołaniu od ich postanowienia do Sądu Najwyższego (taki jest tryb w tych sprawach) sędzia zarzucił, że nie doszło do oczywistej obrazy przepisów i brak było jakichkolwiek podstaw do orzeczenia wytyku. Poza tym w jego ocenie na udzielenie go miało wpływ rozpoznanie sprawy w SO przez sędziów należących do Iustitii, które to stowarzyszenie mocno krytykuje sędziów zabiegających o członkostwo w nowej KRS – ale ten wątek nie był tutaj badany.
Co mówią przepisy art. 40 § 1 prawa o ustroju sądów powszechnych? Sąd odwoławczy w razie stwierdzenia przy rozpoznawaniu sprawy oczywistej obrazy przepisów niezależnie od innych uprawnień wytyka uchybienie właściwemu sądowi.
Czytaj więcej
Sędziowie wchodzący w skład sądu orzekającego dostaną szansę na złożenie pisemnych wyjaśnień.