Oczywiste jest, że zapewnienie bezpiecznego i swobodnego obrotu gospodarczego powinno być priorytetem każdego państwa. Podstawowym środkiem do tego celu są rozwiązania legislacyjne w obszarze prawa cywilnego, administracyjnego i karnego, które będą optymalnie chronić procesy zachodzące w stosunkach gospodarczych.
Powyższe nie może jednak uzasadniać radykalnego, a zarazem irracjonalnego zaostrzania kar, jak uczynił to prawodawca w ustawie z 7 lipca 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie 1 października 2023 r. Wprowadzone wówczas rozwiązania prawne zrównały kary za najpoważniejsze przestępstwa gospodarcze z karami dotychczas „zarezerwowanymi” dla sprawców najcięższych przestępstw kryminalnych.
Czytaj więcej:
Obecnie rządzący, wśród licznych zmian legislacyjnych, zapowiadają również rewizję polityki karnej. Nie ma jednak deklaracji, które bezpośrednio odnosiłyby się do konieczności wdrożenia procesu naprawczego surowych kar za przestępstwa gospodarcze.
Nie może ujść uwagi, że tak znaczne zaostrzenie odpowiedzialności karnej za omawiany typ przestępstw prowadzi do rażących niespójności na gruncie polskiego ustawodawstwa. Już na etapie opiniowania omawianych zmian legislacyjnych sygnalizowano, że za niektóre z przestępstw gospodarczych grozić będzie wyższa kara niż za zgwałcenie kobiety ciężarnej lub zgwałcenie z użyciem broni palnej (zagrożenie od trzech do dwudziestu lat pozbawienia wolności – art. 197 § 3 k.k.).