Anna Nowacka-Isaksson: Prawnicy nie chcą już tyle pracować

Prawnicy to osoby, a nie zasoby. Ich postrzeganie musi się zmienić.

Publikacja: 11.10.2022 11:24

Anna Nowacka-Isaksson: Prawnicy nie chcą już tyle pracować

Foto: Adobe Stock

Aż 45 proc. prawników rozważało rezygnację z pracy w ostatnim półroczu. Najbardziej cenią równowagę między życiem zawodowym i prywatnym – wynika z raportu o przyszłości branży, który opracowała firma Nordsteds Juridik i Karnov Group na podstawie opinii ponad 3100 prawników z sektora publicznego, kancelarii adwokackich i spółek prawniczych Szwecji, Danii i Norwegii.

Autorzy raportu zauważają, że pandemia Covid-19 miała korzystny wpływ na równowagę między życiem zawodowym a prywatnym (w sektorze prawniczym pracowano zdalnie na niespotykaną dotąd skalę), nawet jeżeli przełożyła się negatywnie na zdrowie psychiczne. Wiele firm walczy z przyciąganiem do siebie i zatrzymywaniem pracowników, a dużo jest zmuszonych do dostosowania się do nowych wyzwań. Zdaniem grupy mężczyzn w wieku od 40 do 49 lat z Danii, brak równowagi między życiem zawodowym i prywatnym zniechęca do pracy w firmie, trudniej też utrzymać w niej talenty, co jednocześnie osłabia równouprawnienie. To jest nie do przyjęcia w dalszej perspektywie –zaopiniowali.

Czytaj więcej

Anna Nowacka-Isaksson: Nie wszyscy mogą tłumaczyć

Ponad połowa respondentów uważa, że ograniczenie obowiązków to jedno z najważniejszych wyzwań przyszłości. 60 proc. optuje przede wszystkim za stosowaniem najnowszych technologii w wykonywaniu pracy. Szczególnie osoby zatrudnione w kancelariach adwokackich (65 proc.) przywiązują wagę do tego, by praca nie rzucała się cieniem na życie prywatne. Pytana o to w raporcie prawniczka szwedzkiej firmy oceniła, że „możliwość łączenia kariery z życiem prywatnym przesądzi o przetrwaniu kancelarii prawnych”.

W grupie młodych prawników w wieku od 23 do 29 lat aż 75 proc. uważa, że równowaga między wykonywaniem pracy a życiem prywatnym to najważniejsze wyzwanie dla rozwoju branży prawniczej. Aż 61 proc. deklaruje gotowość rezygnacji z awansu, gdyby kariera miała się odbywać kosztem prywatnego życia. Aż 45 proc. brało pod uwagę porzucenie obecnej funkcji. Podyktowane to było przeciążeniem pracą, możliwością wykonywania bardziej interesujących obowiązków czy otrzymania lepszej płacy. Dużą rolę odgrywał też „odczuwalny poziom stresu i niezgodność własnych wartości z wartościami wyznawanymi przez firmę”.

Długie dni pracy to w znacznej części domena starszego pokolenia prawników – zaopiniowała Dunka z kancelarii adwokackiej. Młodsi prawnicy nie wykazują zainteresowania wielogodzinnymi dniami pracy i oczekują, że zawód można połączyć z życiem rodzinnym – zaznaczyła.

Wiele spółek próbuje stanąć na wysokości zadania poprzez oferowanie elastycznego czasu pracy. To jednak iluzja, ponieważ nadal się oczekuje, że będzie się pracowało dłużej niż 45 godzin tygodniowo – zauważyła.

Według raportu kluczem do lepszej równowagi między pracą a życiem poza biurem jest elastyczny czas pracy. 66 proc. ankietowanych życzyłoby sobie mieć czas pracy z możliwością wykonywania obowiązków zdalnie, a 62 proc. opowiada się za swobodnym grafikiem pracy. 53 proc. w grupie od 23. do 29. roku życia chce, by kierownictwo postrzegało ich jak osoby, a nie zasoby. Dla wszystkich ważne jest elastyczne miejsce pracy i bardziej dostosowany do potrzeb harmonogram pracy. To pierwsze jest jednak bardziej istotne dla publicznego segmentu i dla firm niż dla kancelarii adwokackich. Ta ostatnia grupa wykazuje większe zainteresowanie zredukowaniem czasu pracy niż inne.

Życie zawodowe zakłada większe możliwości przedłużania i skracania godzin pracy w czasie robienia kariery – zaopiniowała prawniczka w grupie wiekowej od 40 do 49 lat z Danii. Jej zdaniem należy przetestować tworzenie w pracy dotąd niewypróbowanych konstelacji. Na przykład dwóch ambitnych, ciężko pracujących i kompetentnych kolegów mogłoby przez pewien czas dzielić tę samą funkcję, by móc pogodzić życie rodzinne z pracą. Nagrodę dla firmy stanowiliby zadowoleni i lojalni pracownicy – podkreśliła.

Z opublikowanych danych wynika, że zredukowanie czasu pracy przyczyniłoby się nie tylko do obniżenia stresu prawników, ale zmniejszenia liczby wypowiedzeń, co powstrzymałoby odchodzenie kompetentnych pracowników z branży. Jedna trzecia prawników skłonna jest zaakceptować obniżone dochody, a nieco więcej dałoby się nawet zdegradować, byle pracować krócej.

Autorka jest dziennikarką, wieloletnią korespondentką „Rzeczpospolitej” w Szwecji

Aż 45 proc. prawników rozważało rezygnację z pracy w ostatnim półroczu. Najbardziej cenią równowagę między życiem zawodowym i prywatnym – wynika z raportu o przyszłości branży, który opracowała firma Nordsteds Juridik i Karnov Group na podstawie opinii ponad 3100 prawników z sektora publicznego, kancelarii adwokackich i spółek prawniczych Szwecji, Danii i Norwegii.

Autorzy raportu zauważają, że pandemia Covid-19 miała korzystny wpływ na równowagę między życiem zawodowym a prywatnym (w sektorze prawniczym pracowano zdalnie na niespotykaną dotąd skalę), nawet jeżeli przełożyła się negatywnie na zdrowie psychiczne. Wiele firm walczy z przyciąganiem do siebie i zatrzymywaniem pracowników, a dużo jest zmuszonych do dostosowania się do nowych wyzwań. Zdaniem grupy mężczyzn w wieku od 40 do 49 lat z Danii, brak równowagi między życiem zawodowym i prywatnym zniechęca do pracy w firmie, trudniej też utrzymać w niej talenty, co jednocześnie osłabia równouprawnienie. To jest nie do przyjęcia w dalszej perspektywie –zaopiniowali.

Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Ta okropna radcowska cisza
Rzecz o prawie
Maciej Gutowski, Piotr Kardas: Neosędziowski węzeł gordyjski
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Wstyd mi
Rzecz o prawie
Robert Damski: Komorniku, radź sobie sam
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Zabójstwo drogowe gorsze od ludobójstwa?