Rząd przedstawi możliwości posługiwania się przez policję i prokuraturę tajnymi środkami przymusu, takimi jak podsłuchy i przeprowadzanie rewizji bez konkretnych podejrzeń o popełnienie przestępstwa.
Zapowiedział to minister spraw wewnętrznych Mikael Damberg na konferencji prasowej. Projekt w tej sprawie zaprezentuje była sędzia sądu rejonowego w podsztokholmskiej Sollentunie Inger Söderholm, najpóźniej 2 lutego 2023 r.
Działania miałyby być kolejnym krokiem w zwalczaniu przestępczości gangów. Tajnymi środkami posługuje się Policja Bezpieczeństwa w stopowaniu przede wszystkim zbrodni terrorystycznych. Teraz jednak rząd wnosi o zbadanie, czy krajowa policja miałaby możliwość prewencji w zwalczaniu siatek kryminalnych bardziej niż dotychczas. Na przykład w formie tajnego podsłuchu i monitorowania elektronicznej komunikacji. Według ministra spraw wewnętrznych dostęp do informacji we wczesnym stadium procedur mógłby zapobiec strzelaninom, wzajemnym porachunkom z bronią, detonowaniu ładunków wybuchowych przez gangi. Przestępczość z użyciem broni palnej w Szwecji wyraźnie wzrosła w ciągu ostatnich lat.
Strzelaniny wciąż trwają i ich sprawcy są coraz młodsi – podkreślał minister spraw wewnętrznych. – To niebezpieczny rozwój sytuacji, i tego ani nie zaakceptujemy, ani się do tego nie przyzwyczaimy – dodał.
Dane statystyczne świadczą same za siebie. Przez ostatnie trzy lata Szwecja miała mniej więcej jedną strzelaninę dziennie i od 2018 r. zabito w nich 170 osób. Kraj pod tym względem wiedzie prym w Europie. Rząd pracuje pełną parą, by sytuację zmienić poprzez legislację. Zaostrzył 60 rodzajów kar. Będą też surowsze sankcje m.in. za werbowanie młodocianych do przestępczych siatek.