Strzelanina w szpitalu w Japonii. Podejrzany wziął zakładników

Mężczyzna podejrzewany o postrzelenie dwóch osób w szpitalu w Toda w Japonii przetrzymuje zakładników w urzędzie pocztowym w pobliskim mieście Warabi - podały lokalne władze.

Aktualizacja: 31.10.2023 13:57 Publikacja: 31.10.2023 09:09

Japonia: policjanci przed budynkiem poczty, w którym podejrzewany o użycie broni palnej zabarykadowa

Japonia: policjanci przed budynkiem poczty, w którym podejrzewany o użycie broni palnej zabarykadował się wraz z zakładnikami

Foto: PAP/EPA/JIJI PRESS

zew

Według pierwszych doniesień, w szpitalu w mieście Toda doszło do strzelaniny, w wyniku której dwie osoby - 40-letni lekarz i ok. 60-letni pacjent - zostały ranne. Dokładne okoliczności zdarzenia nie były znane.

Toda to miasto w prefekturze Saitama w środkowo-wschodniej Japonii na wyspie Honsiu. Liczba mieszkańców miasta wynosi ok. 140 tys.

Czytaj więcej

Porwanie rodziców Luisa Díaza. Osobisty dramat gwiazdora Liverpoolu

Lokalne władze przekazały, że podejrzany o użycie broni palnej uciekł motocyklem do sąsiedniego miasta Warabi, gdzie wziął zakładników w urzędzie pocztowym. Z doniesień wynikało, że domniemany sprawca to mężczyzna średniej budowy ciała w wieku ok. 40-50 lat.

Japonia: Podejrzany przetrzymuje zakładników na poczcie

Władze miasta Warabi oświadczyły, że mężczyzna posiadający przedmiot przypominający pistolet przetrzymuje nieokreśloną liczbę zakładników.

Według lokalnych mediów, zakładniczkami są co najmniej dwie pracownice urzędu pocztowego, kobiety po 20 i 30 roku życia. Stacja NHK podała później, że z budynku poczty wyszła dwudziestokilkuletnia kobieta, zajęli się nią funkcjonariusze.

Według NHK, podejrzany to mężczyzna, który wygląda na osobę w wieku ok. 80 lat. Miał on brać udział w strzelaninie w mieście Toda, a następnie uciec do Warabi. Na nagraniach z miejsca zdarzenia widać mężczyznę w dresie i białej koszuli trzymającego coś, co przypomina pistolet. W pobliżu budynku zgromadziły się znaczne siły policyjne.

Czytaj więcej

Korea Południowa: Atak nożownika przed resortem obrony i kancelarią prezydenta

Przestępstwa z użyciem broni palnej to w Japonii rzadkość

Agencja Reutera pisze, że przestępstwa z użyciem przemocy, szczególnie z użyciem broni palnej, należą w Japonii do rzadkości. W ubiegłym roku - według danych miejscowej policji - w Japonii doszło do dziewięciu przypadków użycia broni palnej. Sześć z nich było związanych z działalnością gangów.

W 2022 roku w wyniku przestępstw popełnionych z użyciem broni palnej w liczącej ok. 126 milionów osób Japonii zginęły cztery osoby, w tym były premier Shinzo Abe, który padł ofiarą zamachu.

Czytaj więcej

Strzały w paryskim metrze: Kobieta w hidżabie groziła pasażerom

Jak zaznacza BBC, w Japonii strzelaniny zdarzają się niezwykle rzadko. W kraju tym obowiązują surowe przepisy dotyczące posiadania broni. W Japonii cywile mogą posiadać jedynie broń myśliwską oraz wiatrówki. Aby kupić broń w Japonii, należy przejść badanie zdrowia psychicznego.

Według pierwszych doniesień, w szpitalu w mieście Toda doszło do strzelaniny, w wyniku której dwie osoby - 40-letni lekarz i ok. 60-letni pacjent - zostały ranne. Dokładne okoliczności zdarzenia nie były znane.

Toda to miasto w prefekturze Saitama w środkowo-wschodniej Japonii na wyspie Honsiu. Liczba mieszkańców miasta wynosi ok. 140 tys.

Pozostało 89% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Przestępczość
Ukraina: Ogromny majątek urzędniczki. Przez okno wyleciało pół miliona dolarów
Przestępczość
Śmierć Aleksieja Nawalnego. Czy Kreml kazał go otruć?
Przestępczość
Aktywiści klimatyczni znów zaatakowali „Słoneczniki” van Gogha
Przestępczość
Mężczyzna uniewinniony po 45 latach w celi śmierci. Nikt nie czekał na wyrok tak długo