Tylko częściowo sprawdziły się oczekiwania Adama Bodnara, ministra sprawiedliwości, który na platformie X napisał, że w środę Izba Cywilna SN rozpatrzy złożony przez byłego prokuratura generalnego Zbigniewa Ziobrę wniosek o rozstrzygnięcie pytania prawnego: Czy w sprawie o ustalenie albo zmianę płci wytoczonej przez osobę transseksualną pozostającą w związku małżeńskim lub mającą dzieci, po stronie pozwanej muszą wystąpić obok żyjących rodziców nierozwiedziony małżonek lub dzieci powoda – występującego o zmianę płci.
Uchwała w sprawie zmiany płci dopiero w lutym lub w marcu
W środę Izba Cywilna w składzie prawie wszystkich sędziów z nowego nadania, ale oni stanowią wystarczającą większość w tej Izbie, pod przewodnictwem pierwszej prezes SN Małgorzaty Manowskiej, obradowała, jak się dowiadujemy, nad kwestiami raczej proceduralno-technicznymi. Ogłoszenie uchwały zaplanowane jest dopiero na przełom lutego i marca przyszłego roku.
Czytaj więcej
Państwo członkowskie Unii Europejskiej, które nie uznaje zmiany imienia i tożsamości płciowej uzyskanej zgodnie z prawem w innym państwie członkowskim, narusza prawa obywateli UE. Tak wynika z wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który zapadł 4 października.
Przez wiele lat dominowało w orzecznictwie stanowisko, że taką sprawę transseksualista, czy to mężczyzna, czy kobieta, wytacza rodzicom, a jeśli pozostawał w związku małżeńskim także współmałżonkowi lub jego dzieciom. W wyroku z 10 stycznia 2019 r. (sygn. II CSK 371/18) SN stwierdził, że wystarczy tylko udział w takiej sprawie rodziców, a jeśli nie żyją – reprezentującego ich kuratora.
Inicjatywa Zbigniewa Ziobry i Kampania przeciw Homofobii
Rok później Zbigniew Ziobro, ówczesny PG, wystąpił do SN o rozstrzygnięcie tej kwestii, stwierdzając, że po stronie pozwanej muszą wystąpić obok żyjących rodziców, nierozwiedziony małżonek lub dzieci powoda. Dlatego m.in, że mają oni prawo do ochrony swoich dóbr osobistych jak prawo do niezakłóconego życia rodzinnego.