Adam Bodnar wyjaśnił, że chodzi o zgaszenie świec chanukowych podczas uroczystości w Sejmie oraz inne sprawy, m.in. zniszczenie dekoracji świątecznej w krakowskim sądzie, ataki na jednego z profesorów czy szykany wobec byłych ministrów zdrowia.
- W tej sprawie był już uchylony immunitet przez Sejm, po czym Grzegorz Braun został wybrany do Parlamentu Europejskiego i uznaliśmy, że w tej sytuacji trzeba się jeszcze zwrócić do PE o uchylenie immunitetu, żeby nie było żadnych wątpliwości - wyjaśnił szef MS w rozmowie z "Wirtualną Polską".
Przypomnijmy, iż w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, startujący z list Konfederacji Grzegorz Braun uzyskał mandat w okręgu numer 10 (województwa małopolskie i świętokrzyskie). Lider Konfederacji Korony Polskiej otrzymał 113 746 głosów.
Czytaj więcej
We wtorek rozpoczęła się nowa kadencja Parlamentu Europejskiego. Zasiadają w nim m.in. Michał Dworczyk (PiS) i Grzegorz Braun (Konfederacja). Prokuratura zapowiada, że wkrótce do PE trafią wnioski o uchylenie im immunitetów.
Za co prokuratura ściga Grzegorza Brauna
Grzegorz Braun w kwietniu usłyszał prokuratorskie zarzuty po tym, jak w styczniu Sejm większością głosów zdecydował o uchyleniu mu immunitetu. Z wnioskiem o uchylenie immunitetu i pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Brauna wystąpił prokurator okręgowy w Warszawie. Uzasadnieniem wniosku było siedem zarzutów dotyczących czynów, jakie Braun popełnił w latach 2020-2023.