Dopiero dziś informacja o akcji została upubliczniona przez prokuraturę. Same zatrzymania miały miejsce 1 i 2 października i uczestniczyło w nich blisko stu policjantów. 11 zatrzymanym prokurator przedstawił zarzuty dotyczące m.in. kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się produkcją i wprowadzaniem do obrotu sfałszowanych i podrobionych produktów leczniczych głównie z grupy środków anabolicznych, hormonów oraz substancji farmakologicznych niedopuszczonych do obrotu jako produkty lecznicze u ludzi, a zatem stanowiących zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób.
Nielegalne fabryki, specjalne domeny i punkt nadania
Jak informuje prok. Katarzyna Calów – Jaszewska z biura prasowego Prokuratury Krajowej, grupa działała od roku 2018 na terenie Bydgoszczy i innych miejscowości województwa kujawsko – pomorskiego. Członkowie grupy importowali z Chin substancję czynną, dzięki której możliwe było produkowanie podrobionych leków. Medykamenty przepakowywane były ze zbiorczych do jednorazowych opakowań, a następnie sprzedawane poprzez specjalnie w tym celu utworzone dwie domeny internetowe.
Ekspedycja przesyłek odbywała się za pośrednictwem jednego punktu nadań przesyłek kurierskich, którego pracownik i właściciel także byli członkami zorganizowanej grupy przestępczej. Tygodniowo członkowie grupy nadawali ponad 500 przesyłek z zwartością produktów leczniczych o wartości około 100 tysięcy złotych.
W miejscach wytwarzania „leków” policja zabezpieczyła urządzenia służące do ich produkcji, a także znaczne ilości półfabrykatów oraz kilkanaście tysięcy gotowych produktów leczniczych. Ich czarnorynkową wartość szacuje się na co najmniej 2,7 mln zł. Ujawniono i zabezpieczono również duże ilości substancji czynnej, z której można byłoby wyprodukować kolejne nielegalne farmaceutyki.