Jak czytamy komunikacie, w dniach 18-19 czerwca 2024 r. prokuratorzy Zespołu Śledczego nr 3 Prokuratury Krajowej przeprowadzili w siedzibie Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Warszawie oględziny i zabezpieczyli urządzenia wchodzące w skład systemu „Pegasus”. Jak podkreślono, czynność ta została wykonana wspólnie z biegłymi z Biura Badań Kryminalistycznych ABW i funkcjonariuszami ABW.
Rzecznik prasowy PK, prok. Przemysław Nowak przypomina, że śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku ze stosowaniem oprogramowania „Pegasus” zostało wszczęte 18 marca 2024 r. - W toku śledztwa badane są wszystkie okoliczności dotyczące wykorzystywania oprogramowania „Pegasus”, w tym także kwestie legalności, zasadności, celowości i proporcjonalności podejmowanych czynności operacyjno-rozpoznawczych. Ponadto badane są także okoliczności dotyczące jego funkcjonalności, możliwości technicznych, sposobu wykorzystywania, zasad gromadzenia, przechowywania i udostępniania pozyskiwanych materiałów o charakterze niejawnym — wylicza Nowak.
Czytaj więcej
Prokuratura wszczęła na nowo śledztwo w sprawie zakupu Pegasusa - podaje TVN. Postępowanie prowadzi zespół śledczych, który bada prawidłowość wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości za kadencji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.
Pegasusem w polityków i prawników
Jak pisaliśmy na łamach rp.pl, w styczniu 2022 r. Najwyższa Izba Kontroli ujawniła faktury za "zakup środków techniki specjalnej służących do wykrywania i zapobiegania przestępczości" opiewające na łączną kwotę 25 milionów złotych. Finanse na ten zakup Centralne Biuro Antykorupcyjne otrzymało z Funduszu Sprawiedliwości. W komunikacie NIK nie sprecyzowano, o jakie „środki techniki specjalnej" chodzi, lecz podkreślono, że pieniądze na ich zakup nie miały prawa pochodzić z Funduszu Sprawiedliwości, gdyż CBA jest finansowana wyłącznie z budżetu państwa.
Jednak również w styczniu 2022 r. Jarosław Kaczyński przyznał w wywiadzie prasowym, że polskie służby kupiły system Pegasus z pieniędzy Funduszu Sprawiedliwości, który miał służyć wsparciem ofiarom przestępstw.