„Śmieszne są te śląskie polaczki, które myślą, że jak wyliżą odbyt Niemcom to ci ich magicznie przyjmą do swojego grona. Otóż nie ślązaczku, Niemiec to może na ciebie jedynie splunąć z obrzydzenia tak jak robi to każdy normalny Polak” - napisał Adrian T. na portalu wykop.pl.
9 października Sąd Rejonowy w Siemianowicach Śląskich 9 października wydał wyrok nakazowy (bez przeprowadzania rozprawy) - 30 godzin prac społecznych - informuje serwis slazag.pl. Wyrok nie jest prawomocny, Adrian T. może się jeszcze odwołać.
Serwis Ślązag zwraca jednak uwagę, że w orzeczeniu sąd wyraźnie wskazał, że Ślązaczki i Ślązacy to grupa o odrębnej przynależności etnicznej.
W czerwcu 2021 r. wszczęcia postępowania w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez Adriana T. odmówiła Prokuratura Rejonowa Katowice-Wschód. Zawiadomienie złożyła inicjatywa Uotwarty Ślůnsk. W jej ocenie, wpis wypełniał znamiona czynu z art. 257 kodeksu karnego: “Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
Zdaniem katowickiej prokuratury o przestępstwie nie było mowy, gdyż zgodnie z ustawą o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, Ślązacy nie są mniejszością narodową lub etniczną, a tylko wówczas przysługuje ochrona prawna. Taką ochronę mają więc tylko mniejszości narodowe wymienione w ustawie, czyli białoruska, czeska, litewska, niemiecka, ormiańska, rosyjska, słowacka, ukraińska, żydowska oraz mniejszości etniczne – karaimska, łemkowska, romska, tatarska.