Adrian Zandberg: Po kształcie budżetu widać, co w rządzie do gadania mają koalicjanci. Decyzje podejmuje PO

- Gdybyśmy mogli negocjować w ramach koalicji, to byśmy pozostali w tym układzie. Prawda jest taka, że w tym rządzie realne decyzje są podejmowane przez Platformę Obywatelską – premiera Donalda Tuska i ministra finansów Andrzeja Domańskiego - zaznaczył na antenie radiowej „Jedynki” Adrian Zandberg z Partii Razem.

Publikacja: 18.11.2024 08:09

Współprzewodniczący partii Razem Adrian Zandberg

Współprzewodniczący partii Razem Adrian Zandberg

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

adm

Pod koniec października partia Razem zdecydowała o opuszczeniu parlamentarnego klubu Lewicy i utworzeniu koła Razem w Sejmie. Do sprawy odniósł się na antenie radiowej „Jedynki” Adrian Zandberg. - Czasem trzeba wybrać między osobistym interesem, a tym, w co się wierzy i co się uważa za słuszne. My tego wyboru dokonaliśmy – powiedział polityk.

Czytaj więcej

Adrian Zandberg: Ludzie poszli do wyborów po zmianę. To się nie dzieje

Adrian Zandberg: Ministerstwo Finansów forsuje budżet, w którym zabraknie przynajmniej 20 miliardów złotych na ochronę zdrowia

Jak podkreślił Adrian Zandberg, decyzja o opuszczeniu klubu Lewicy była związana przede wszystkim z kwestią zbliżających się głosowań nad budżetem państwa. - Nasze oczekiwania, jeżeli chodzi o budżet, dotyczą czterech sfer. To kwestia pracowników sfery budżetowej – przedstawiliśmy naszą poprawkę do budżetu, która daje umiarkowane – 15-procentowe – podwyżki dla pracowników budżetówki, żeby ludzie, którzy w niej pracują, byli w miarę godnie wynagradzani i nie odchodzili z pracy dla państwa – stwierdził polityk. - To się dziś dzieje – ludzie kompetentni nie chcą dziś pracować dla państwa, które płaci im płacę minimalną albo niewiele więcej. Ministerstwo Finansów chce ten stan utrzymać, co jest bardzo nierozsądne – dodał. 

- Druga sprawa w budżecie, która jest ogromnym zagrożeniem, to kwestia ochrony zdrowia. Już w tym roku widzieliśmy poważne problemy w szpitalach, które tylko narastają. Tymczasem Ministerstwo Finansów forsuje budżet, w którym – według szacunków ekspertów – zabraknie przynajmniej 20 miliardów złotych. Oznacza to dłuższe kolejki do lekarza, odwołane operacje i ludzi, którzy będą słyszeli, że programy leczenia, do których się zapisali, zostają wygaszone – zaznaczył Zandberg. - W praktyce to oznacza cichą prywatyzację publicznej ochrony zdrowia – dodał. - Idąc do wyborów obiecywaliśmy, że podniesiemy nakłady na publiczną ochronę zdrowia. Ten system się dziś sypie. Można wybrać osobisty interes albo być wiernym temu, co obiecało się ludziom. Ja wybrałem to drugie. Obiecaliśmy, że podniesiemy nakłady na publiczną ochronę zdrowia powyżej poziomu, który PiS zapisał w ustawie. PO też to krytykowała jako coś niewystarczającego. Dziś rząd realizuje kropka w kropkę PiS-owską ustawę i uważa, że wszystko jest w porządku – zaznaczył. 

Zdaniem Zandberga „nadszedł czas na rozmowę o polskim systemie podatkowym”. - To jest postawione na głowie. U nas średniacy płacą większe podatki niż ci najbogatsi. Pozwalamy na to, by wielkie korporacje śmiały się nam w twarz i nie płaciły podatków – podkreślił. 

Polityk Razem zaznaczył również, że „gdyby jego partia mogła negocjować w ramach koalicji, to by pozostała w tym układzie”. - Prawda jest taka, że w tym rządzie realne decyzje są podejmowane przez Platformę Obywatelską – premiera Donalda Tuska i ministra finansów Andrzeja Domańskiego. Po kształcie budżetu widać, co do gadania mają koalicjanci – zaznaczył. 

Czytaj więcej

Sondaż partyjny: Zmiana na prowadzeniu. Jedna z partii rządzących pod progiem wyborczym

Poparcie dla partii Razem. Adrian Zandberg: Dopiero zaczynamy pracę na własne logo, wcześniej pracowaliśmy na Lewicę

Adrian Zandberg zapytany został również o sondaż Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”, który wskazuje, że poparcie dla startującej samotnie partii Razem wynosi 1,53 proc. - Dopiero zaczynamy pracę na własne logo, przez ostatnie lata pracowaliśmy na Lewicę. Mamy za sobą dwa tygodnie samodzielnego istnienia Razem w Parlamencie. Pierwsze sondaże to jest punkt wyjścia. Teraz naszym zadaniem jest reprezentować interesy grup społecznych, które zostały porzucone przez rząd – podkreślił. 

Czy partia Razem wystawi swojego kandydata na prezydenta? - Ta decyzja jest przed nami – przyznał polityk. 

- Dziś najważniejsze wyzwanie, które jest przed wszystkimi politykami demokratycznymi w Polsce, to jest to, że coraz więcej ludzi, którzy głosowali rok temu mówi, że nie pójdą na wybory, bo się rozczarowali – stwierdził Zandberg. - Najważniejszym wyzwaniem jest odzyskanie zaufania tych ludzi. Bardzo realne jest to, że w kolejnych wyborach będzie dużo niższa frekwencja. Dlatego jesteśmy racjonalną, prospołeczną propozycją - dodał. 

Pod koniec października partia Razem zdecydowała o opuszczeniu parlamentarnego klubu Lewicy i utworzeniu koła Razem w Sejmie. Do sprawy odniósł się na antenie radiowej „Jedynki” Adrian Zandberg. - Czasem trzeba wybrać między osobistym interesem, a tym, w co się wierzy i co się uważa za słuszne. My tego wyboru dokonaliśmy – powiedział polityk.

Adrian Zandberg: Ministerstwo Finansów forsuje budżet, w którym zabraknie przynajmniej 20 miliardów złotych na ochronę zdrowia

Pozostało 90% artykułu
Polityka
Ryszard Petru o wolnej Wigilii: Łatwo się rzuca takie prezenty
Polityka
Kucharczyk: PiS nie ma idealnego kandydata na prezydenta. Powodem spory w partii
Polityka
Jacek Sasin: Jest czterech kandydatów na kandydata PiS na prezydenta
Polityka
Były szef ABW ma być doprowadzony przed komisję ds. Pegasusa
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Kto będzie kandydatem PiS na prezydenta? Czarnek i Nawrocki o „pedagogice wstydu”