- Ściśle rzecz biorąc zgodnie z wstępną oceną, jedyna legalna władza (na Ukrainie — red.) pozostaje w rękach parlamentu i przewodniczącego Rady Najwyższej. W zasadzie gdyby chcieli przeprowadzić wybory prezydenckie, to musieliby uchylić stan wojenny – i tyle. I zorganizować wybory. Ale nie chcieli tego zrobić z kilku powodów — mówił Putin.
Kadencja Wołodymyra Zełenskiego zakończyła się 20 maja. Zdaniem Władimira Putina nie została przedłużona
Kadencja prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, zakończyła się przed kilkoma dniami (20 maja). Na Ukrainie nie odbyły się jednak wybory prezydenckie w konstytucyjnym terminie, ponieważ w kraju obowiązuje stan wojenny.
Czytaj więcej
Rosja planuje wdrożenie składającego się z trzech elementów planu destabilizacji i zwycięstwa na Ukrainie - powiedział generał Wadym Skibicki z ukraińskiego wywiadu wojskowego.
Putin mówił następnie, że ukraińskie przepisy dotyczące stanu wojennego „mówią, że w jego trakcie wybory prezydenckie nie są przeprowadzane, ale nie znaczy to, że (kadencja głowy państwa) jest przedłużona”. - Nie ma niczego takiego w konstytucji — stwierdził rosyjski prezydent.
Władimir Putin mówi o „sprzeczności w ukraińskiej konstytucji”
Putin powołał się też na artykuł 111 Konstytucji Ukrainy, który mówi, że „w takim przypadku kompetencje prezydenckie przechodzą na przewodniczącego parlamentu, szczególnie, że zgodnie z przepisami o stanie wojennym, kadencja parlamentu jest przedłużana”.